Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Adam Gorol: Rozgrywki powinny liczyć nie więcej niż 14 zespołów

Adam Gorol: Rozgrywki powinny liczyć nie więcej niż 14 zespołów

fot. plusliga.pl

– W pandemii, kiedy kibiców nie ma w halach, należy promować siatkówkę za wszelką cenę i jak największą liczbą meczów. Możliwe, że na jeden sezon to rozwiązanie by się sprawdziło, ale na pewno nie na dłuższy okres – powiedział o pomyśle rozszerzenia PlusLigi o zagraniczne drużyny Adam Gorol, prezes Jastrzębskiego Węgla.

Swego czasu głośno mówiło się o powiększeniu PlusLigi i dokoptowaniu do niej między innymi zespołu z Lwowa. Mimo że w ostatnich miesiącach temat przycichł, to jednak wciąż obecny jest w siatkarskich kuluarach. – Takie pogłoski do mnie dotarły. Dwa, trzy miesiące temu było ich więcej, a teraz wszystko nieco bardziej się uspokoiło. Nie ma żadnych konkretów. Oficjalnie do przedstawicieli klubów nie wystosowano obecnie żadnych komunikatów – przyznał prezes Jastrzębskiego Węgla Adam Gorol.

Według niego czternaście zespołów w otwartej PlusLidze jest optymalnym rozwiązaniem. – Rozgrywki powinny liczyć nie więcej niż czternaście drużyn. Lepiej też, żeby PlusLiga pozostała otwarta. Swego czasu ją zamknięto, co w mojej ocenie nie było do końca dobre. Wydaje mi się, że zespoły z dołu tabeli nie do końca miały wolę walki – ocenił prezes klubu ze Śląska, według którego nowe drużyny w elicie doprowadziły do ożywienia rywalizacji. – Zespoły z niższego szczebla świetnie odnalazły się w PlusLidze. Należą do nich choćby Ślepsk Suwałki, Stal Nysa czy Aluron CMC Warta Zawiercie. Dopuszczenie ich do najwyższego szczebla rozgrywek miało sens. Dzięki nim nastąpiło ożywienie ligi – dodał.

Jest on skłonny poszerzyć rozgrywki na krótki okres, szczególnie w momencie pandemii. Dopuszczenie zagranicznego zespołu do walki w PlusLidze mogłoby zwiększyć popularność rozgrywek. – Na jeden sezon możliwe, że nie byłoby to złe rozwiązanie. W pandemii, kiedy kibiców nie ma w halach, należy promować siatkówkę za wszelką cenę i jak największą liczbą meczów. Robimy to zarówno dla sponsorów, jak i kibiców. Możliwe, że na jeden sezon to rozwiązanie by się sprawdziło, ale na pewno nie na dłuższy okres – podkreślił Gorol.

Odniósł się on także do postawy Jastrzębskiego Węgla w ostatnich meczach. Podopieczni Luke’a Reynoldsa przegrali dwa spotkania, ale w Bełchatowie pokazali, że wracają do swojej dyspozycji, nie oddając PGE Skrze nawet seta. – Ważne jest dla mnie to, że w sobotę, w spotkaniu, które było ważne zarówno dla nas, jak i rywala, potrafiliśmy wygrać. Przegrywaliśmy w pierwszym secie 10:17! Zwyciężyliśmy jednak, co świadczy o tym, jak mocni psychicznie jesteśmy. Przed nami wiele meczów, ale w końcu pokazaliśmy, że sportowo i mentalnie jesteśmy na dobrej drodze – zakończył Adam Gorol.

źródło: inf. własna, sport.tvp.pl

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-01-18

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved