Grzegorz Pająk, za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych, poinformował, że przeszedł zabieg usunięcia przepukliny. Rozgrywający Nowak-Mosty MKS Będzin już od kilku tygodni nie trenował z zespołem, a w najbliższym czasie czeka go trzymiesięczna rehabilitacja.
FILAR ZESPOŁU
Grzegorz Pająk to jeden z autorów sukcesu MKS-u Będzin jakim było wywalczenie mistrzostwa pierwszoligowych rozgrywek oraz awansu do PlusLigi w sezonie 2023/2024. Rozgrywający był także jednym z zawodników, którzy pozostali w szeregach będzińskiej drużyny i od pierwszych meczów w ekstraklasie prowadził grę swojego zespołu. Jednak jak poinformował sam zawodnik już w listopadzie zaczęły pojawiać się pierwsze problemy zdrowotne, które koniec końców wykluczyły Grzegorza Pająka z dalszej części sezonu na początku stycznia.
W swoich mediach społecznościowych Grzegorz Pająk poinformował, że ma za sobą zabieg usunięcia przepukliny, a w najbliższym czasie skupi się na rehabilitacji. Powrót do pełni zdrowia powinien potrwać trzy miesiące. -W życiu sportowca są mecze, które trzeba rozegrać bez Kolegów z drużyny, bez kibiców. Najlepszą taktyką na takie mecze jest głębokie zaufanie wobec lekarzy i ich doświadczenia. Stawką takich meczów jest coś cenniejszego niż punkty – zdrowie. Taki mecz przyszło mi rozegrać dzisiaj. Jestem po zabiegu usunięcia przepukliny kręgosłupa lędźwiowego. Borykałem się z problemami od listopada i na przełomie roku musiałem odpuścić dalsze treningi oraz mecze. Zabieg przeszedł bez żadnych komplikacji, za co dziękuję wspaniałym Lekarzom oraz zespołowi operacyjnemu ze szpitala specjalistycznego im. J. Dietla w Krakowie. Przede mną 3 miesiące rehabilitacji, aby wrócić na parkiet. Wszystkim, którzy okazali mi wsparcie, bardzo dziękuję. Do zobaczenia na ligowych parkietach – napisał Grzegorz Pająk
Nowak-Mosty MKS Będzin to obecnie ostatni zespół w tabeli. Będzinianie, jak do tej pory, wygrali tylko trzy mecze i na swoim koncie mają dwanaście punktów. Do zakończenia fazy zasadniczej pozostało sześć meczów. Na podopiecznych Radosława Kolanka czeka jeszcze sześć spotkań, jednak terminarz jest nieubłagany i wśród najbliższych rywali są między innymi takie zespoły jak Bogdanka LUK Lublin, Aluron CMC Warta Zawiercie, Jastrzębski Węgiel czy Asseco Resovia Rzeszów, co powoduje że walka o kolejne punkty będzie bardzo trudna.
Zobacz również:
PlusLiga. ZAKSA osłabiona, ale to nie przeszkodziło. Szybki mecz w Będzinie
źródło: inf. własna