PlusLiga pędzi jak szalona. W końcówce października mamy za sobą już dziewięć kolejek. W tej nie zabrakło niespodzianki i grania na wysokim poziomie w hicie. Którzy zawodnicy wiedli w 9. serii gier prym i znaleźliby się w szóstce kolejki według Strefy Siatkówki?
LUK ZAKOŃCZYŁ SERIĘ
Każda seria kiedyś się kończy. Po paśmie ośmiu wygranych z rzędu przekonali się o tym siatkarze BOGDANKI LUK Lublin, którzy przegrali w stolicy z miejscowym PGE Projektem po czterech setach. Tym samym pierwsze trzy miejsca w tabeli piastują zespoły z wyłącznie jedną porażką.
NIESPODZIANKA W GDAŃSKU
W dziewiątej serii gier PlusLigi doszło do nie lada sensacji. Niżej notowany Trefl Gdańsk pokonał przed własną publicznością Aluron CMC Wartę Zawiercie 3:2. Tym samym odniósł pierwsze domowe zwycięstwo w sezonie 2024/2025. Zwrotów akcji było co niemiara, nie sposób je streścić. Dlatego też jeden z przedstawicieli ekipy znad morza znajdzie swoje pierwsze w szóstce 9. kolejki.
MECZ DRUŻYN Z PROBLEMAMI Z SZYBKIM FINISZEM
Jeszcze przed startem zawodów z udziałem Indykpolu AZS-u Olsztyn i Asseco Resovii Rzeszów wydawać by się mogło, że dojdzie do przynajmniej czterech, o ile nie pięciu setów. W praktyce jednak Pasy wyjaśniły różnicę akademikom relatywnie szybko. Drużyna z Warmii i Mazur granicę 20 punktów przekroczyła jedynie w otwierającej odsłonie.
SZÓSTKA 9. KOLEJKI PLUSLIGI WEDŁUG STREFY SIATKÓWKI
Rozgrywający:
Marcin Janusz
(ZAKSA Kędzierzyn-Koźle)
Cechował się bardzo równym rozkładem piłek pomiędzy skrzydłowymi. Co ciekawe, przyjmujący otrzymali po 17, a atakujący Mateusz Rećko 16. Również i środkowi otrzymali jednakową ilość. Reprezentant Polski na 14 zagrywek zepsuł dwie. Dołożył 2 wybloki i 5 obron.
Atakujący:
Linus Weber
(PGE Projekt Warszawa)
Choć w dziewiątej serii gier ze świetnej strony pokazało się co najmniej dwóch innych atakujących, to Linus Weber błyszczał w hicie, co w głównej mierze przesądziło między redakcyjnymi predykcjami. Siatkarz z Niemiec na swoje konto zapisał 22 punkty. Przyczynił się swojej drużynie w wielkiej mierze zagrywką. Na 22 razy pomylił się 5-krotnie, ale ustrzelił 6 asów. Z 28 piłek skończył 16 (skuteczność 56%, efektywność 46%). Zainkasował jeden wyblok i 7 obron.
Przyjmujący:
Bartosz Bednorz
(Asseco Resovia Rzeszów)
W znacznym stopniu przyczynił się do triumfu Resovii w Olsztynie. Zainkasował 20 punktów i był MVP meczu. Na 7 zagrywek zepsuł dwie. Był „nie do ruszenia” w przyjęciu. Nie pomylił się ani razu. 21 odbiorów oznaczało 81% przyjęcia pozytywnego i 38% perfekcyjnego. Skończył 19 piłek z 26 (skuteczność 73% i efektywność 65%). Zainkasował 1 punkt blokiem, dokładając 1 wyblok i 1 obronę.
Jakub Czerwiński
(Trefl Gdańsk)
Jedna z pierwszoplanowych postaci sensacji dziewiątej serii gier. Jakub Czerwiński był najlepiej punktującym Trefla w starciu z Aluronem CMC Wartą Zawiercie. Jego licznik spoczął na 20 punktach. Do 16 oczek wypracowanych atakiem dołączył również 3 blokiem i 1 zagrywką. Na przestrzeni pełnego dystansu zachował wysoką, 67% skuteczność w ataku (16/24).
Środkowi bloku:
Norbert Huber
(Jastrzębski Węgiel)
Reprezentant Polski rozegrał solidne zawody z PGE GiEK Skrą Bełchatów. Dołożył swojej drużynie 12 punktów, zyskując imponującą skuteczność w ataku (7/10, skuteczność 70%). Był bardzo aktywny na siatce, 5-krotnie zatrzymując rywali, a także 3 razy ich wyblokowując.
Andrzej Wrona
(PGE Projekt Warszawa)
Kiedy w hicie kolejki przeciwko BOGDANCE LUK Lublin notujesz 10 oczek ze środka siatki, trudno o nieznalezienie się w szóstce kolejki. Andrzej Wrona właśnie tyle dostarczył Projektowi w meczu na szczycie. Na 14 serwisów zepsuł jeden, a na 8 piłek skończył 9 (skuteczność i efektywność ataku 89%). Zapisał na swoje konto dwa oczka blokiem, 2 wybloki i po jednej obronie i asyście.
Libero:
Mateusz Czunkiewicz
(Ślepsk Malow Suwałki)
Przyjmował imponująco. Jego przyjęcie po czternastu odbiorach wskazało na 79% pozytywnego i 28% perfekcyjnego. Zameldował się 12 razy w obronie i dołożył 1 asystę.
Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi
źródło: inf. własna