Mateusz Rećko był wyróżniającą się postacią na parkietach I ligi. Nie jest zatem żadnym zaskoczeniem, że znalazł uznanie w oczach plusligowców. Aktualnie występuje w barwach ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Planowo miał być zmiennikiem Bartosza Kurka, ale przez pechowy uraz wicemistrza olimpijskiego występuje w podstawowym składzie i znakomicie wywiązuje się ze swojej roli prezentując naprawdę wysoki poziom.
TRZYMA STABILNĄ FORMĘ
Kiedy już na samym początku sezonu urazu oka doznał Bartosz Kurek, który do dziś nie jest zdolny do gry miejsce pierwszego atakującego zajął debiutujący w Pluslidze Mateusz Rećko. Siatkarz ten mocno wyróżniał się w rozgrywkach pierwszoligowych grając chociażby w MKS Będzin, BAS Białystok czy Avii Świdnik, ale jak wiadomo różnica poziomów. między PlusLigą, a jej zapleczem jest widoczna. Atakujący jednak szybko się zaadoptował i z powodzeniem zastępuje wicemistrza olimpijskiego.
Atakujący ZAKSY prezentuje przede wszystkim stabilną formę, jak zauważył na platformie X Jakub Balcerzak, Mateusz Rećko imponuje stabilizacją. Cały czas utrzymuje skuteczność ataku na poziomie około 50%. W rankingach punktujących i atakujących ligi jest wiceliderem zaraz za Aminem Esmaeilnezhadem z PGE GiEK Skry Bełchatów. Jak do tej pory Rećko zdobył dla ZAKSY 102 punkty. Do tej pory rozegrał w PlusLidze pięć spotkań i tylko raz, w meczu z Treflem Gdańsk miał niższą skuteczność ataku, niż 50%, dokładnie 47%. W swoim debiucie, przeciwko Projektowi Warszawa zdobył 13 punktów z 52% skutecznością ataku. W kolejnym starciu w Olsztynie zapunktował 25 razy zdobywając nagrodę MVP.
W kolejnych meczach z Treflem i Norwidem punktował odpowiednio 21 i 25 razy, a w sobotnim meczu z PGE Skrą Bełchatów zdobył 18 punktów przy 51% skuteczności ataku.
NIE TYLKO GRA, ALE I ENERGIA
Rećko imponuje nie tylko postawą czysto sportową, ale i niesamowitą energią na boisku. Zachowuje przy tym skromność.– Polemizowałbym z tym, czy jestem bohaterem spotkania oraz drugim Bartkiem Kurkiem (śmiech). Na pewno daleko mi do tego. Jestem Mateusz Rećko – mówił po jednym z meczów. Pewne jest jednak to, że w ZAKSIE mają świadomość, iż mają w składzie dwóch wartościowych zawodników na pozycji atakującego, a Bartosz Kurek komfort spokojnego powrotu do zdrowia.
Projekt Warszawa:
52% w ataku i 43% eff. w ataku
Indykpol AZS Olsztyn:
51% w ataku i 41% eff. w ataku
Trefl Gdańsk:
48% w ataku i 35% eff. w ataku
Steam Hemarpol Norwid:
52% w ataku i 37% eff. w ataku
PGE GiEK Skra Bełchatów:
55% w ataku i 39% eff. w ataku
Mateusz… pic.twitter.com/Y1QJrFZ7FR
— Jakub Balcerzak (@Jakub110Jakub) October 12, 2024
źródło: inf. własna, Platforma X Jakub Balcerzak