Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Ogrywają faworytów. Lipiński: Chcieliśmy udowodnić, że wcześniejsze zwycięstwo nie było przypadkiem

Ogrywają faworytów. Lipiński: Chcieliśmy udowodnić, że wcześniejsze zwycięstwo nie było przypadkiem

fot. PressFocus

– Mamy nowy zespół. Potrzebowaliśmy czasu, aby się dotrzeć, poznać system, w którym mamy grać przez cały sezon. Myślę, że z meczu na mecz nasza gra wyglądała coraz lepiej – powiedział Bartłomiej Lipiński, przyjmujący Steam Hemarpol Norwida Częstochowa, który ostatnio wygrał w Kędzierzynie-Koźlu.

 

Kolejny faworyt pokonany

Mimo że ZAKSA nie zagrała w najmocniejszym składzie, to i tak sprawiła wam trochę problemów. Wy jednak pokazaliście, że jesteście ostatnio w dobrej formie, a w odniesieniu wygranej nie przeszkodził wam nawet krótki czas przygotowań do tego meczu…

Bartłomiej Lipiński: – Bardzo cieszymy się, że wygraliśmy to spotkanie, bo chcieliśmy udowodnić, że wcześniejsze zwycięstwo z jastrzębianami nie było przypadkiem. Wiedzieliśmy, że ZAKSA ma problemy, ale my staraliśmy się skupiać na swojej stronie siatki i graliśmy naprawdę fajną siatkówkę. Wiadomo, że apetyt rośnie w miarę jedzenia. Czuliśmy, że mogliśmy ten mecz wygrać za 3 punkty. Udało nam się zdobyć 2, ale z nich też się cieszymy.

 

A czego według pana zabrakło, aby w czwartym secie postawić kropkę nad „i”?

– Wpadły nam piłki, które nie powinny nam wpaść w przyjęciu. Nie ukrywam, że trochę była to moja wina. Tak jednak czasami się zdarza, że na chwile traci się koncentrację i wpadają łatwe piłki. Na szczęście w tie-breaku wróciliśmy do dobrego grania i zdobyliśmy 2 punkty na trudnym terenie.

 

To też jest duża umiejętność, aby podnieść się po przegranym secie.

– Mamy doświadczony zespół, którego zawodnicy już wiele razy byli w podobnych sytuacjach. Bardzo ważne jest to, że ci zawodnicy, którzy mają już kilka sezonów w nogach, biorą odpowiedzialność na swoje barki i w najważniejszych momentach zespół może na nich liczyć.

 

Kilku liderów

Biorąc pod uwagę wasze ostatnie zwycięstwa, w każdym z meczów inny zawodnik kreowany był na lidera, więc chyba drużynowość jest waszą dużą siłą na początku sezonu?

– Na pewno jest tak, że mamy kilku liderów. Czasami odpowiedzialność na siebie bierze Patrik, innym razem Milad, a czasami jestem to ja. Bardzo cieszę się, że nie mamy tylko jednego lidera, na którym opieramy swoją grę, tylko bazujemy na tym, aby cały zespół był na dobrym poziomie. Jeśli wszyscy prezentujemy swoją najlepszą siatkówkę, to jesteśmy w stanie wygrywać z każdym.

 

Krzywa wznosząca

Paradoksalnie przełożenie meczu po inauguracyjnej porażce ze Ślepskiem pomogło wam się pozbierać, dało wam czas na spokojny trening i poprawienie gry w kolejnych spotkaniach?

– Trzeba pamiętać, że mamy nowy zespół. Potrzebowaliśmy czasu, aby się dotrzeć, poznać system, w którym mamy grać przez cały sezon. Myślę, że z meczu na mecz nasza gra wyglądała coraz lepiej. Wiadomo, że początek sezonu nie był najlepszy w naszym wykonaniu, ale ten czas wykorzystaliśmy na spokojną pracę i skupienie się na szczegółach, które zaowocowały później w meczach z dobrymi zespołami. Wiadomo, jaka była sytuacja w Nysie i Kędzierzynie-Koźlu, ale my staraliśmy się wykorzystać ten czas, aby jak najlepiej przygotować się do kolejnych spotkań.

 

A kalendarza nie macie łatwego na początku sezonu. Przed wami potyczka z wicemistrzem Polski.

– Nie będzie to najłatwiejszy przeciwnik, ale po to się trenuje, aby grać z takimi rywalami. W ostatnich meczach pokazaliśmy, że jesteśmy w stanie powalczyć z każdym. Jest to fajny prognostyk przed kolejnymi spotkaniami. W październiku mamy ich do rozegrania aż 7. Zagramy ze wszystkimi zespołami z górnej części tabeli. Na pewno będzie to fajne doświadczenie i moment, aby sprawdzić się na tle silnych zespołów PlusLigi.

 

Zobacz również

Trzech skrzydłowych na plus daje 2 punkty z mistrzem Polski

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2024-10-11

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved