Jak do tej pory PGE GiEK Skra Bełchatów w swojej hali wygrała dwa razy. Przed nią kolejne starcie przed własnymi kibicami, ze Ślepskiem Malow Suwałki. – Wrócić do naszej dobrej gry – mówi o celach na Ślepsk Rafał Buszek.
PGE GiEK Skra Bełchatów znakomicie weszła w sezon wygrywając trzy pierwsze spotkania. W środę doznali, jednak pierwszej porażki w wyjazdowym meczu z Bogdanką LUK Lublin. Bełchatowianom nie udało się ugrać seta. Mocno odstawali we wszystkich elementach. Szczególnie kulała zagrywka, która nie sprawiała rywalom żadnych problemów.
Z LUKIEM NIE POSZŁO
Słaba była też obrona. Pokazała to statystyka skuteczności ataków po pozytywnym (36%), jak i negatywnym (43%) przyjęciu. Przy żadnym goście nie dorównywali skuteczności rywala (61% skuteczności po pozytywnym i 47% po negatywnym). Po tym meczu Skra zajmuje piąte miejsce w tabeli, wyprzedzając tym samym świetnie wchodzący w sezon Cuprum Stilon Gorzów.
Swój następny mecz żółto-czarni zagrają ze Ślepskiem Malow Suwałki. Rafał Buszek w słabym dla jego drużyny meczu z LUK-iem trzymał przyjęcie zespołu na poziomie 57% skuteczności. Dołożył też do tego 12 obron.
– Dla nas najważniejsze jest teraz, by wrócić do naszej dobrej gry. Szczególnie po ostatniej porażce w Lublinie. Mecz nie poszedł po naszej myśli. Chcemy też zagrać bardzo dobre spotkanie przed własną publicznością – powiedział libero drużyny z Bełchatowa, wspominając jaki jest cel na najbliższy mecz ze Ślepskiem. – Po porażce zawsze chce się zagrać lepsze spotkanie i wygrać. Gramy we własnej hali, więc mam nadzieję, że będzie ona nam sprzyjać – mówi Rafał Buszek.
PRZED ŚLEPSKIEM
Choć mecz z LUK-iem ekipie trenera nie wyszedł, PGE GiEK Skra początek sezonu może zaliczyć do udanych. Bełchatowski zespół gra solidnie i skutecznie.
– Jesteśmy silni w każdym elemencie, ale musimy zagrać bardzo dobre spotkanie, żeby myśleć o zwycięstwie przeciwko drużynie z Suwałk. Ślepsk dobrze rozpoczął sezon. Gra ciekawą siatkówkę, także musimy zagrać mecz na najwyższym poziomie – ocenia Buszek, chwaląc również formę rywala.
Mecz pomiędzy Ślepskiem Malow Suwałki, a PGE GiEK Skrą Bełchatów będzie miał bezpośredni wpływ na tabele, bo obie drużyny dzielą dwie pozycje i dwa punkty różnicy. W poprzednim sezonie drużyny spotkały się dwa razy. Za każdym razem wygrywała ekipa Ślepska w stosunku setów 3:1 i 3:2
Zobacz również: Pierwsza porażka PGE GiEK Skry. Środkowy bełchatowian: Zagrywka i przyjęcie kluczowe
źródło: skra.tv