Prezydium Serbskiej Federacji Siatkówki odbyło w czwartek spotkanie. Omówiono na nim występy seniorskich reprezentacji Serbii podczas ostatniego sezonu reprezentacyjnego. Po igrzyskach olimpijskich w Paryżu i wygaśnięciu kontraktu, Igor Kolaković, ówczesny szkoleniowiec męskiej reprezentacji Serbii, poinformował, że chce zrezygnować z prowadzenia kadry narodowej. Wygasła również umowa z trenerem żeńskiej reprezentacji, Giovannim Guidettim. Ta współpraca również nie będzie kontynuowana.
Zmiany trenerów obu reprezentacji
Igor Kolaković, pełniący funkcję pierwszego trenera męskiej reprezentacji Serbii przez ostatnie dwa sezony, po 12 latach zapewnił drużynie awans na igrzyska olimpijskie w Paryżu. Osiągnął w ten sposób postawiony przed nim cel. Po turnieju w stolicy Francji oraz wygaśnięciu jego kontraktu, szkoleniowiec ogłosił chęć odejścia ze stanowiska, przekonując, że po cyklu olimpijskim powinien go zastąpić ktoś z nowymi pomysłami i świeżą energią. Prezydium Serbskiej Federacji Siatkówki zgodziło się z tą decyzją i wyraziło wdzięczność Kolakoviciowi za jego pracę podczas trzech lat pełnienia funkcji trenera męskiej kadry Serbii.
Dyskutowano również na temat Giovanniego Guidettiego, szkoleniowca żeńskiej reprezentacji Serbii, którego kontrakt również wygasł po igrzyskach. Oceniono, że ta współpraca również nie będzie kontynuowana. Włoch był trenerem Serbek tylko przez jeden sezon. Wcześniej przez 5 lat prowadził kadrę narodową Turcji. Przypomnijmy, że reprezentantki Serbii odpadły z turnieju olimpijskiego już na etapie ćwierćfinału, przegrywając 0:3 z późniejszymi triumfatorkami – Włoszkami. W Siatkarskiej Lidze Narodów zajęły dopiero 12. miejsce.
Kto mógłby zostać szkoleniowcem Serbii?
Obecnie na ławce trenerskiej reprezentacji Serbii nie ma nikogo. Serbskie media zastanawiają się, kto mógłby zostać następcą Igora Kolakovicia. W kuluarach mówi się, że najchętniej widziano by na tym stanowisku dwóch kandydatów – Nikolę Grbicia, czyli obecnego szkoleniowca reprezentacji Polski oraz Slobodana Kovača. – Nikola Grbić, odpada na starcie, ponieważ jest związany kontraktem z reprezentacją Polski. Przed igrzyskami olimpijskimi Polacy przedłużyli z nim współpracę na kolejne cztery lata, aż do Los Angeles. W Paryżu Grbić zdobył dla Polski olimpijski medal po 48 latach, co jeszcze bardziej umocniło jego pozycję – informuje na swojej stronie internetowej redakcja meridiansport.rs.
Nikola Grbić jest bardzo ceniony w świecie siatkówki, a jego osiągnięcia w niezbyt długiej karierze trenerskiej mówią same za siebie. Już wcześniej pełnił rolę selekcjonera Serbii, choć jego pierwsza misja na tym stanowisku nie przyniosła oczekiwanych sukcesów.
Kolejnym wyborem mógłby być Slobodan Kovač. Prowadził on serbską reprezentację mężczyzn w latach 2019-2021. Jego największym sukcesem było zdobycie mistrzostwa Europy w 2019 roku, ale nie udało mu się zakwalifikować na igrzyska olimpijskie wraz z kadrą narodową Serbii. Po zajęciu czwartego miejsca na mistrzostwach Europy jego współpraca z drużyną nie była kontynuowana. Obecnie Kovač nie jest z nikim związany kontrkatem, co czyni go realnym kandydatem na selekcjonera.
Młodsze pokolenie trenerów
Media sportowe w Serbii widzą też szansę dla nowego, młodszego pokolenia trenerów. Kandydatami mogliby zostać: Ivica Jevtić lub Bojan Janić. Obaj byli asystentami w sztabach trenerskim i prawdopodobnie będą w przyszłości brani pod uwagę na to stanowisko. Mówi się także o możliwości zatrudnienia zagranicznego trenera, jednak Serbski Związek Piłki Siatkowej ma być ostrożniejszy po ostatnich doświadczeniach z reprezentacją kobiet i kiepskich rezultatów, które osiągnęły w tym roku.
Reprezentacja Serbii mężczyzn od 2019 roku nie zdobyła żadnego medalu, kurczy się baza zawodników, a zmiana pokoleniowa jest nieunikniona. To duże wyzwanie dla nowego szkoleniowca tej reprezentacji.
Zobacz również:
źródło: meridiansport.rs, opr. własne, ossrb.org