– W przypadku reprezentacji koncepcja trenera z zagranicy bardzo dobrze zadziałała. Niemniej jesteśmy już w takim momencie, że życzyłbym polskiej reprezentacji, aby następcą aktualnego trenera, z którym też osiągamy świetne wyniki, był Polak – powiedział w rozmowie z Kacprem Marciniakiem z weszlo.com Mariusz Sordyl, trener Trefla Gdańsk.
rozwój polskich szkoleniowców
Mariusz Sordyl wraca do PlusLigi po trzynastu latach. Przez ten okres prowadził zespoły z Rumunii, Kataru, Turcji oraz Ukrainy. 54-latek urodzony w Andrychowie opowiada o tym, jak jeszcze w połowie poprzedniej dekady jawiło się podejście do rodzimych trenerów w Polsce. – Myślę, że kwestia postrzegania i komfortu decydentów były trochę inne. Natomiast czas pokazał, że warto jest zaufać polskim trenerom. To właśnie zaufanie szwankowało w latach wcześniejszych, ale aktualnie odnoszę wrażenie, że jest coraz większe – mówił w rozmowie z Kacprem Marciniakiem z weszlo.com Mariusz Sordyl, trener Trefla Gdańsk.
Zagraniczny trener w reprezentacji
Niezmiennie sprawy się jednak mają w polskiej reprezentacji, gdzie od 2005 roku niezmiennie na posadzie trenera widnieją zagraniczne twarze. Poczynając od Raula Lozano, przez Daniele Castellaniego, Andreę Anastasiego, Stephana Antigę, Ferdinando De Giorgiego, Vitalya Heynana aż po Nikolę Grbicia. – Nie chcę w to wchodzić głębiej, ponieważ w przypadku reprezentacji koncepcja trenera z zagranicy bardzo dobrze zadziałała. Niemniej jesteśmy już w takim momencie, że życzyłbym polskiej reprezentacji, aby następcą aktualnego trenera, z którym też osiągamy świetne wyniki, był Polak. Ponieważ pojawiają się trenerzy, którzy radzą sobie bardzo dobrze nie tylko na arenie krajowej, ale i międzynarodowej – kontynuował szkoleniowiec gdańskiego Trefla.
W PLUSLIDZE SĄ RZECZY NIESPOTYkane
Mariusza Sordyla po raz ostatni na PlusLigowych parkietach w roli trenera mieliśmy okazję obserwować w sezonie 2010/2011. Był to wówczas jest ostatni z trzech sezonów w Indykpolu AZS-ie Olsztyn. Nie od dziś mówi się, że polska ekstraklasa mężczyzn stanowi jedną z dwóch najmocniejszych lig świata wraz z włoską Serie A. Podobne zdaje się mieć 54-latek. – Wróciłem do bardzo mocnej ligi. Do ligi, która dysponuje ogromnym potencjałem i która ma ogromne zaplecze medialno-kibicowskie. Na pewno obecna otoczka wokół PlusLigi to jest coś wielkiego, niespotykanego. Mamy też pełno zawodników na poziomie najwyższym, międzynarodowym – zakończył Mariusz Sordyl.
Jego podopieczni z Trefla Gdańsk nowy sezon zainaugurują w nadchodzącą sobotę, 14 września o godz. 17:30. Wówczas zmierzą się na wyjeździe z Cuprum Stilon Gorzów Wielkopolski.
Zobacz również:
Startuje PlusLiga! Gdzie i kiedy będzie można obejrzeć spotkania 1. kolejki? (plan transmisji)
źródło: weszlo.com