Z dnia na dzień udziela się coraz większa gorączka w związku ze startem nowego sezonu PlusLigi. W zmaganiach 2024/2025 nie zabraknie zawodników, którzy są już weteranami, ale wciąż kontynuują swoje siatkarskie kariery. Przedstawiamy zatem listę dziesięciu siatkarzy, którzy rozegrali do tej pory najwięcej sezonów. Uczestnicząc w nadciągających zmaganiach, ‘podkręcą’ swoje liczniki.
ROŚNIE NAPIĘCIE
Po długiej przerwie czas na powrót do ligowych realiów. Sezon reprezentacyjny jedynie rozbudził apetyty polskiej społeczności siatkarskiej na solidne granie. Bomby transferowe, a także wielu obcokrajowców, którzy zadebiutują w rodzimej najwyższej klasie rozgrywkowej, sprawiają, że trudniej o ekscytację. W tym wszystkim nie zabraknie także zawodników, którzy są już weteranami, a w dalszym ciągu aktywnie rywalizują.
DAMIAN WOJTASZEK – 18
(PGE Projekt Warszawa)
Liderem klasyfikacji aktywnie grających siatkarzy jest Damian Wojtaszek. Libero PGE Projektu Warszawa ma za sobą już osiemnaście lat w polskiej ekstraklasie. Z tego miejsca warto przypomnieć, że siatkarz ten przedłużył kontrakt ze stołecznym klubem na kolejne dwa lata. W praktyce oznacza to, że po jego wypełnieniu dołączy do grona istnej śmietanki, która rozegrała najwięcej sezonów w PlusLidze – 20. Takich graczy jest w sumie pięciu: Paweł Woicki, Mariusz Wlazły, Wojciech Grzyb, Robert Milczarek oraz Michał Ruciak. Tak więc przed 36-latkiem spora szansa na to, by ustanowić w najbliższych latach nowy rekord.
GRZEGORZ ŁOMACZ – 18
(PGE GiEK Skra Bełchatów)
W tej samej sytuacji znajduje się Grzegorz Łomacz. Rozgrywający reprezentacji Polski oraz świeżo upieczony wicemistrz olimpijski z Paryża tylko na parkietach polskiej ekstraklasy spędził osiemnaście lat. Przed kreatorem gry ósmy sezon w barwach PGE GiEK Skry Bełchatów z rzędu. W przeszłości występował w takich ekipach jak Cuprum Lubin, LOTOS Trefl Gdańsk, Jastrzębski Węgiel czy ówczesny AZS Politechnika Warszawska. W trakcie osiemnastu sezonów zapisał na swoje konto w sumie 556 punktów, z czego 144 zagrywką, a 259 blokiem. W samej PlusLidze rozegrał w tym okresie 496 spotkań. Tak więc niebawem po starcie dojdzie w wykonaniu Łomacza do jubileuszowego spotkania.
ANDRZEJ WRONA – 17
(PGE Projekt Warszawa)
Nie składa broni także Andrzej Wrona. Były środkowy reprezentacji Polski ma już na karku siedemnaście wiosen w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce. Po zakończeniu nadciągających zmagań nawiąże do takich emerytowanych zawodników jak Daniel Pliński, Wojciech Żaliński czy Wojciech Jurkiewicz. Mierzący 206 centymetrów siatkarz na dobre zadomowiły się w stolicy, w której zresztą stawiał swoje pierwsze siatkarskie kroki. W warszawskim Projekcie środkowy bloku występuje nieprzerwanie od sezonu 2016/2017. Zbliżające się rozgrywki będą dziewiątymi z rzędu Wrony w Projekcie, co oznacza, że spędził on ponad połowę swojej ekstraklasowej kariery w tym klubie. 35-latek w 426 rozegranych spotkaniach zainkasował 3064 blokiem. Na tę sumę składają się 903 bloki.
RAFAŁ BUSZEK – 17
(PGE GiEK Skra Bełchatów)
Także i przed Rafałem Buszkiem osiemnasty rok w jednej z dwóch najlepszych lig świata. Startujące w nadchodzący piątek zmagania będą dla 37-latka urodzonego w Dębicy nowym doświadczeniem. Po latach gry wręcz od początku przygody z siatkówką na pozycji przyjmującego, mistrz świata z 2014 roku ‘przebranżowił’ się. W PGE GiEK Skrze Bełchatów grać będzie na pozycji libero. Buszek w przeszłości przywdziewał barwy takich drużyn jak WKS Czarni Radom, PSG Stal Nysa, Asseco Ressovia Rzeszów ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Doświadczony zawodnik przez siedemnaście sezonów wystąpił w 389 oficjalnych spotkaniach PlusLigi. Przynajmniej na najbliższy rok jego licznik zatrzyma się na 2576 punktach.
ŁUKASZ WIŚNIEWSKI – 16
(PGE GiEK Skra Bełchatów)
Swój siedemnasty sezon w elicie rozegra z kolei Łukasz Wiśniewski. Przed środkowym bloku drugi rok w PGE GiEK Skrze Bełchatów. 35-latek wcześniej występował w Jastrzębskim Węglu, ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle czy AZS-ie Częstochowa. W startującym lada moment sezonie czekać go będzie przekroczenie przyjemnej bariery w postaci 3000 punktów. Na ten moment wicemistrz Ligi Mistrzów gromadzi na swoim koncie 2996 oczek. Skutecznie na jego bloku nadziano się w sumie 726 razy.
KAROL KŁOS – 16
(Asseco Resovia Rzeszów)
Tym samym dorobkiem pochwalić się może Karol Kłos. Środkowy bloku po Memoriale Huberta Jerzego Wagnera ogłosił zakończenie swojej reprezentacyjnej kariery. W sumie szesnaście lat musiał czekać na zostanie po raz pierwszy kapitanem zespołu. Ikona wręcz bełchatowskiej Skry zamieniła rok temu klub z województwa łódzkiego na Asseco Resovię Rzeszów. Nadchodzącym sezonem 35-latek zbliży się do kapitalnej bariery 500 rozegranych spotkań, których na ten moment ma 449. Wywalczył w nich łącznie 3331 punktów.
MICHAŁ KOZŁOWSKI – 16
(PGE Projekt Warszawa)
Dominującą ilością rozegranych sezonów wśród weteranów jest liczba 16 i nie inaczej jest w przypadku Michała Kozłowskiego. Rozgrywający swój siedemnasty rok na seniorskich parkietach spędzi w PGE Projekcie Warszawa po tym, jak przez ostatnie dwa lata reprezentował trykot Aluronu CMC Warty Zawiercie. Na swoim koncie ma występy w takich klubach jak ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, Trefl Gdańsk, Espadon Szczecin, AZS Częstochowa, Effector Kielce czy PSG Stal Nysa. Gra w klubie ze stolicy Polski nie będzie dla niego nowym doświadczeniem, wszak grał w nim w latach 2019-2021. W 288 spotkaniach wyłączył 154 oczka.
PAWEŁ ZATORSKI – 16
(Asseco Resovia Rzeszów)
Wicemistrz olimpijski z Paryża również spędzi w PlusLidze siedemnasty już rok. Libero reprezentacji Polski zaczyna osiadać na dobre w Rzeszowie. W miejscowej Asseco Resovii występować będzie przez czwarty rok z rzędu. Największą część swojej kariery spędził w kędzierzyńskiej ZAKS-ie. Część jego siatkarskiego CV tworzą także zespół z Bełchatowa i Częstochowy. W sezonie 2024/2025 Zatorski przekroczy barierę 500 rozegranych spotkań. Na ten moment wystąpił w 475 bataliach.
MARCIN WALIŃSKI – 15
(Jastrzębski węgiel)
Poczciwy PlusLigowy wyjadacz. Mimo że nadchodzący sezon będzie już jego szesnastym w rodzimej ekstraklasie, przyjmujący nie odniósł jeszcze żadnego sukcesu na seniorskim szczeblu. Kilkukrotnie Marcin Waliński bliski był sięgnięcia po brązowy medal, niemniej jednak za każdym razem kończyło się 4. miejscem. Mierzący 196 centymetrów siatkarz grał w drużynach z Bełchatowa, Olsztyna, Będzina, Zawiercia, Suwałk, Lubina oraz Katowic. Tym razem jawi się przed nim olbrzymia szansa sięgnięcia po swój pierwszy sukces w PlusLidze. Wszystko za sprawą dołączenia do Jastrzębskiego Węgla. 33-latek w 343 rozegranych spotkaniach zainkasował 3286 punktów.
JAKUB JAROSZ – 15
(Trefl Gdańsk)
Po stosunkowo długiej przygodzie z GKS-em Katowice, który stanowił najdłuższy rozdział siatkarskiej kariery Jakuba Jarosza, ten zdecydował się na powrót po ponad dekadzie do gdańskiego Trefla. W nim rozegra swój szesnasty sezon w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce. W Polsce zdobył wszystko poza superpucharem. Oglądanie Jakuba Jarosza w nadchodzącym sezonie będzie czymś na wzór wyjątkowego. Atakujący dotychczas zdobył 5113 punktów, co czyni go trzecim najlepiej punktującym w historii PlusLigi po Dawidzie Konarskim oraz Mariuszu Wlazłym.
Zobacz również:
Wielkie wyróżnienie dla polskich siatkarzy. Zostali odznaczeni przez Prezydenta
źródło: inf. własna
