W sobotę, 31 sierpnia oficjalnie rozpoczął się XIX Agrobex Memoriał Arkadiusza Gołasia. Drugi mecz półfinałowy rozgrywały między sobą ekipy PGE Projektu Warszawa oraz PGE GiEK Skry Bełchatów. Nowy szkoleniowiec bełchatowian, Gheorghe Cretu w rozmowie ze Strefą Siatkówki opowiedział, jak wygląda współpraca. – Ten turniej z pewnością da nam informację, na jakim etapie pracy się znajdujemy – mówił szkoleniowiec.
WIELKA WALKA OD PIERWSZEGO GWIZDKA
Nadchodzący sezon nie będzie łatwy. Od dawna mówi się bowiem, że dodatkowym utrudnieniem dla zespołów jest fakt, iż po fazie zasadniczej aż trzy drużyny pożegnają się z najwyższą klasą rozgrywkową. Szkoleniowiec bełchatowskiego klubu spodziewa się zaciętej walki od samego początku. – To takie samo wyzwanie dla nas wszystkich, dla każdej drużyny. Wszystkie zespoły walczą o miejsce dające utrzymanie w PlusLidze, ale też o wejście do fazy play-off. Myślę, że to będzie od początku, od pierwszego momentu wielka rywalizacja i jesteśmy w tym wszyscy – podkreślił.
POLSKA LIGA NAJLEPSZĄ NA ŚWIECIE
Zespół z Bełchatowa będzie piątym polskim klubem w życiorysie Rumuna, jeśli mówić o karierze trenerskiej. Wcześniej szkolił AZS Olsztyn (2010-2011), Cuprum Lubin (2014-2017), Asseco Resovię Rzeszów (2018-2019) oraz Grupa Azoty ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle (2021-2022). Zdążył już więc wypracować sobie opinię na temat polskiej ligi. – Mówiłem to już wiele razy, to najlepsza liga na świecie. Liczba drużyn, które mogą rywalizować między sobą jest zdecydowanie większa niż w innych ligach. Trenowałem niemal wszędzie i z pewnością ta w Polsce jest bardzo mocna. Liczba topowych polskich graczy w lidze jest całkiem spora, a drużyny są dobrze zbudowane.
JESZCZE ETAP PRZYGOTOWAŃ
Karuzela transferowa ekipę z województwa łódzkiego objęła w tym sezonie dość obficie. Kontrakty przedłużyło zaledwie pięciu zawodników, a po nowych transferach widać, że Skra ma potencjał na większe granie. – Mamy ośmiu nowych zawodników w drużynie, jesteśmy po piątym tygodniu przygotowań. Ten turniej z pewnością da nam informację, na jakim etapie pracy się znajdujemy. Ale to też zajmuje trochę czasu by złapać rytm. Myślę, że najważniejsze jest to, żeby w tego typu turniejach, gdzie każdy zespół rotuje składem, jest grać czysto bez wielu błędów. Wszyscy kładziemy nacisk na przygotowanie – tłumaczył doświadczony trener.
Podopieczni Gheorghe Cretu z pewnością mają coś do udowodnienia w tym sezonie. Jak przyznał szkoleniowiec, zespół trenuje już w komplecie i nikt nie ma kłopotów zdrowotnych. W pełnym składzie bełchatowianie są jednak dopiero od niedawna. Rumuński trener podkreślił, że etap przedsezonowy to dopiero początek pracy. – Wielu zawodników wróciło dopiero po kilku wolnych dniach, po igrzyskach olimpijskich. Myślę, że to jeszcze nie etap by oceniać, tylko pracować mądrze każdego dnia by organizować grę.
Zobacz również:
Drugi trener Projektu Warszawa: Łatwo skóry nie sprzedamy
źródło: inf. własna