Dobiegła końca faza grupowa igrzysk olimpijskich siatkarzy. W sobotę rozegrały się ostatnie dwa mecze. Polacy przegrali z Włochami i tym samym uplasowali się na drugim miejscu. Z kolei w meczu pożegnania Kanadyjczyków i Serbii doszło do pełnego dystansu oraz gier na przewagi.
POLACY WYCHODZĄ Z GRUPY Z 2. MIEJSCA
Reprezentacja Polski przegrała z Włochami 1:3. Polacy złapali kontakt w meczu, triumfując po grze na przewagi 26:24 w trzeciej odsłonie. Wówczas wydawało się, że biało-czerwoni przełamali rywala, a tie-break jest jedynie kwestią czasu. Włosi jednak nie dali za wygraną i zamknęli batalię w czterech odsłonach. Tym samym zakończyli oni fazę grupową z kompletem punktów, podczas gdy siatkarze znad Wisły na swoje konto zapisali 5 oczek. Drużyna z Półwyspu Apenińskiego na swoje konto zapisała aż 6 punktów więcej blokiem oraz jeden więcej zagrywką. Podopieczni trenera Nikoli Grbicia nie byli wolni od błędów własnych, popełniając ich łącznie 31 przy 24 siatkarzy Ferdinando De Giorgiego. Swój zespół do zwycięstwa poprowadził Yuri Romano, autor 20 punktów. Dla polskiej formacji najlepiej punktował z kolei Bartosz Kurek, który wywalczył 14 oczek. Przypomnijmy, że w ćwierćfinale Polacy zagrają ze Słowenią, a Włosi z Japonią. Pełna drabinka znajduje się tutaj.
Polska – Włochy 1:3
(15:25, 18:25, 26:24, 20:25)
Zobacz również:
Wyniki i tabela grupy B igrzysk olimpijskich siatkarzy
JAK SIĘ ŻEGNAĆ, TO DŁUGO
Już przed rozpoczęciem meczu Kanada – Serbia jasne było, że starcie to nie ma większego znaczenia, bowiem po ostatnie miejsce w ćwierćfinale sięgnęli Japończycy. Niemniej jednak zarówno reprezentacja Kanady i Serbii walczyły o pierwsze i jedyne zwycięstwo w turnieju. Zespół zza oceanu prowadził w meczu już 2:0 i śmiało mógł go zamknąć w trzech odsłonach. Summa summarum Serbowie przełamali rywala w grze na przewagi trzeciej partii, a doprowadzenie do tie-breaka stanowiło niejako formalność. Bardzo zacięta była odsłona numer pięć, w której doszło do zaciętej gry punkt za punkt, a także gry na przewagi. Po wygraną sięgnęła drużyna znad Bałkanów, która była lepsza w polu serwisowym, ale w bloku ustępowała nieco podopiecznym trenera Sammelvuo. Aż 35 oczek po błędach swoich rywali zainkasowali Serbowie. Na nic zdała się wybitna postawa Stephena Maara, który na swoje konto zapisał 28 punktów. Dla serbskiej formacji najlepiej punktował Aleksandar Atanasijević, autor 19 punktów.
Kanada – Serbia 2:3
(25:16, 25:22, 24:26, 19:25, 16:18)
Zobacz również:
Wyniki i tabela grupy A igrzysk olimpijskich siatkarzy
źródło: inf. własna
