Czempionat w Mysłowicach dobiega końca. Polacy poza strefą medalową, lecz nadal z szansą na wysokie lokaty końcowe. Tomasz Warych i Marcel Wanat ponieśli porażkę w starciu z Ukraińcami. Lepiej poszło natomiast dwóm innym duetom. Szymon Pietraszek z Jakubem Krzemińskim oraz Szymon Beta i Artem Besarab zwyciężyli w porannych spotkaniach. Oznacza to, że polskie pary zagrają ze sobą w meczu o 5. miejsce.
PEWNA WYGRANA BIAŁO-CZERWONYCH
Rywalizacje otworzyły przegrane pary ćwierćfinalistów, gdzie jako pierwsi zagrali Szymon Pietraszek i Jakub Krzemiński. Na tym etapie naprzeciwko Polaków stanęli ponownie Grecy – Kaliozis/Kardoulias. Oba duety miały szansę ze sobą grać już w fazie grupowej. Wówczas górą okazała się para Greków, która wygrała 2:0.
Od pierwszych minut drugiego spotkania obu par, inicjatywa należała do żądnych rewanżu Polaków. Grekom absolutnie nic nie wychodziło, a ich zastój wydawał się trwać w nieskończoność. Zaledwie 2 punkty zdobyte w ofensywie i 8 pomyłek przesądziło o porażce na otwarcie. Dodatkowym atutem Polaków była natomiast dyspozycja w polu serwisowym i czujna gra na siatce. Set zakończył się z korzyścią dla biało-czerwonych, którzy zdeklasowali oponentów, wygrywając 21:7. W drugiej części meczu rywale zdołali się odbudować. Mimo poprawy swojej gry nie udało im się jednak zwyciężyć. Czarę goryczy Greków przelała mocna końcówka w wykonaniu młodych Polaków, dająca im wygraną 21:18.
Jakub Krzemiński zdobył 12 punktów (1 blok). Szymon Pietraszek dołożył od siebie 9 ‘oczek’ (1 as, 3 bloki). W przeciwnej ekipie skuteczniejszy okazał się Dimitrios Kaliozis, autor 9 punktów. Wygrana oznacza, że biało-czerwonych czeka jeszcze spotkanie o 5. miejsce na koniec zawodów.
Kaliozis/Kardoulias (GRE) – Pietraszek/Krzemiński (POL) 0:2
(7:21, 18:21)
POLACY ZNÓW GÓRĄ NAD WĘGIERSKIMI RYWALAMI
Równolegle trwało również spotkanie Szymona Bety i Artema Besaraba z Węgrami – Tari/Veress, którzy szans na dobry rezultat pozbawili Tomasza Warycha i Marcela Wanata. W fazie grupowej pojedynkowali się natomiast z duetem Beta/Besarab, gdzie ponieśli klęskę (0:2).
Polacy znakomicie rozpoczęli spotkanie narzucając w pierwszych akcjach własne reguły gry (8:2). Niemniej na dystansie oponenci zdołali ich dogonić (16:15). Gra zaczęła się od nowa, a żadna ze stron nie miała zamiaru odpuszczać. Ostatecznie biało-czerwoni przyspieszyli swoją grę w końcówce, wygrywając 21:19. Drugi set wyglądał z goła inaczej. Węgierscy siatkarze starali się nie stracić kontaktu z Polakami (8:6). Udało im się to tylko w pierwszych minutach, gdyż później ich gra stanęła w miejscu (16:10). Wypracowana przez Polaków przewaga dała im spokój w końcówce i przekonującą wygraną 21:15.
Szymon Beta zdobył 13 ‘oczek’ (1 as, 4 bloki). Artem Besarab był autorem 11 punktów. Po drugiej stronie momentami grę w pojedynkę ciągnął Bence Tari, który łącznie zdobył 13 ‘oczek’. Wygrana daje Polakom przepustkę do meczu o 5. miejsce. Polskich kibiców czeka zatem prawdziwa gratka, gdyż naprzeciwko nich stanie para – Pietraszek/Krzemiński.
Beta/Besarab (POL) – Tari/Veress (HUN) 2:0
(21:19, 21:15).
ZWYCIĘSTWO W TIE-BREAKU
Jako ostatni zagrali Tomasz Warych i Marcel Wanat, którzy po bezbłędnej fazie grupowej nie zdołali przedrzeć się do ćwierćfinałów. W ostatnim meczu oponentami Polaków byli Ukraińcy – Boiko/Dehtair.
Znakomicie w spotkanie wszedł ukraiński duet, który szybko wysunął się na prowadzenie (4:0, 7:3). Choć Polacy ruszyli w pościg, to ciężko było im odrobić tak duże straty (6:11, 8:14, 18:12). Konsekwencja się opłaciła, gdyż biało-czerwony duet doprowadził wreszcie do wyrównania po 19, co było zasługą znakomitej serii na zagrywce Tomasza Warycha. Zaskoczeni Ukraińcy stanęli w miejscu, oddając prawie wygranego seta, 19:21.
W drugiej odsłonie spotkania inicjatywa z początku należała do Polaków (4:1). Chwilę później był już remis po 5. Kolejne minuty przyniosły wyrównaną walkę punkt za punkt, a wynik stale oscylował wokół remisu. Od stanu po 11 na przód wysunęła się ukraińska ekipa (15:12, 18:13). Słaba gra na dystansie przesądziła o wygranej Ukraińców 21:15. W tie-breaku żadna ze stron nie miała zamiaru odpuszczać (4:3, 7:6, 9:8). Do stanu po 10 nic nie wskazywało na tragiczne zakończenie, jednak set padł łupem Ukraińców, którzy zwyciężyli 15:11.
Znakomicie zaprezentował się Tomasz Warych, autor aż 25 punktów (1 as). Marcel Wanat punktował 14 razy (2 bloki). Po drugiej stronie siatki błyszczał Yevhenii Boiko, który zmagania zakończył z dorobkiem aż 27 ‘oczek’.
Warych/Wanat (POL) – Boiko/Dehtiar (UKR) 1:2
(21:19, 15:21, 11:15)
Zobacz również:
Plażowe ME U20: Jedna para na plus, druga na minus. Radelczuk i Łabuz zagrają o 5. miejsce
źródło: inf. własna