Serbowie nie dotrą na ostatnie sprawdziany przed igrzyskami olimpijskimi. Przez problemy na lotnisku reprezentacja ta nie zdołała dotrzeć do Gdańska. – Jesteśmy bardzo wdzięczni polskiej federacji za zaproszenie, które nam wysłała. Wiem, że teraz mają problem z czwartą drużyną, ale po prostu ze względów organizacyjnych zrezygnowaliśmy. Musielibyśmy czekać na lotnisku, zmieniać loty – wyjaśnił sytuację na łamach strony serbskiej federacji trener Igor Kolaković.
Reprezentacja Serbii w sobotę meczem przeciwko USA miała otworzyć turniej towarzyski w Gdańsku. Ze względu na globalną awarię systemów wiele lotnisk, w tym to w Serbii, nie było w stanie odprawić samolotów. Serbowie przez problemy logistyczne zdecydowali się wycofać w ostatniej chwili z gdańskiego turnieju. – Wydarzyła się nieprzewidziana sytuacja. W związku z ogólną blokadą ruchu lotniczego nie udało nam się dotrzeć do Gdańska. Możliwe, że sytuacja przedłużyłaby się na następny dzień. Niestety zdecydowaliśmy się odwołać te mecze. Jesteśmy bardzo wdzięczni polskiej federacji za zaproszenie, które nam wysłała. Wiem, że teraz mają problem z czwartą drużyną, ale po prostu ze względów organizacyjnych zrezygnowaliśmy. Musielibyśmy czekać na lotnisku, zmieniać loty – wyjaśnił sytuację na łamach strony serbskiej federacji trener Igor Kolaković.
Ostatnie szlify w Belgradzie
Reprezentacja Serbii wróciła do Belgradu, gdzie będzie trenować aż do czasu wylotu do Paryża. Pierwotny termin podróży na igrzyska to środa 24 lipca o 17:05. Data ta może jednak ulec zmianie. – Chciałbym, żeby wyjazd odbył się we wtorek i mam nadzieję, że tak będzie. Teraz zostały nam trzy dni w Belgradzie na przygotowania w jak najlepszy możliwy sposób – stwierdził szkoleniowiec reprezentacji Serbii.
Serbowie podczas igrzysk olimpijskich zagrają w grupie A. Pierwsze spotkanie rozegrają 28 lipca o 17:00 z gospodarzami turnieju. Następnie czeka ich mecz ze Słoweńcami. Fazę grupową zakończą starciem z Kanadyjczykami.
PZPS nie podał jeszcze informacji, czy udało mu się znaleźć w ostatniej chwili zastępstwo za Serbów. W Gdańsku podopieczni trenera Kolakovicia mieli rozegrać dwa spotkania – w sobotę z Amerykanami a w niedzielę z Japonią. Nieobecność Serbów nie wpłynie na ostatnie mecze reprezentacji Polski.
Zobacz również:
Igrzyska olimpijskie – Serbia: Last dance utalentowanego pokolenia?
źródło: ossrb.org