Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > reprezentacje młodzieżowe > ME U18 K: Niesamowity triumf Polek po tie-breaku z Niemkami, Włoszki i Bułgarki wciąż bez porażki

ME U18 K: Niesamowity triumf Polek po tie-breaku z Niemkami, Włoszki i Bułgarki wciąż bez porażki

fot. CEV

Zakończyła się czwarta seria gier fazy grupowej mistrzostw Europy do lat 18 siatkarek. Biało-czerwone sięgnęły po dwa punkty po wygranej z Niemkami. W dalszym ciągu kompletem zwycięstw legitymują się zawodniczki z Włoch oraz Bułgarii. 

BEZ TIE-BREAKÓW RÓWNIEŻ SĄ WYRÓWNANE MECZE

Do czterosetowego grania doszło pomiędzy reprezentacjami Serbii oraz Słowenii. Po dwóch setach tablica wyników wskazywała na remis, ale po nich Słowenki postawiły na konsekwentność w swoich poczynań, a także wrzuciły szósty bieg. Mimo że to Serbki stawiały lepszy blok, to brakowało im dobrego przyjęcia, w wyniku czego były też nieco mniej skuteczne w ataku. Świetnie spisał się duet Tani JurićEmi Jurić, który na swoje konto zapisał odpowiednio 18 i 16 punktów.

Serbia – Słowenia 1:3
(18:25, 25:21, 20:25, 20:25)

Włoszki pewnie i przekonująco pokonały Belgijki 3:0. Te jednak nie dawały za wygraną w żadnym z setów, notując po 22 i 21 punktów, jednak widocznie brakowało im czegoś w samych końcówkach odsłon. Siatkarki z Półwyspu Apenińskiego przeważały w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła, a największa różnica widoczna była w poziomie przyjęcia. Liderką włoskiej formacji okazała się Caterina Peroni, autorka 15 oczek.

Włochy – Belgia 3:0
(25:22, 25:22, 25:21)

Pojedynek Rumunek i Holenderek śmiało można określić mianem zaciętego. Po dwóch setach w spotkaniu panował remis, a żeby tego było mało, obydwie te partie kończyły się po grze na przewagi. Kluczowa dla dalszego przebiegu okazała się odsłona numer trzy, w której Rumunki triumfowały 25:23. Tym samym przełamały swoje przeciwniczki i zamknęły pojedynek, triumfując do 15. Obydwie drużyny zagrały podobnie niemalże we wszystkich elementach, choć podopieczne trenera Radu lepiej prezentowały się w przyjęciu, a także ustrzeliły dwa asy serwisowe więcej przy dwóch zepsutych zagrywkach mniej. Najlepiej dla rumuńskiej formacji punktowała Gabriela Cucu, która zainkasowała 16 oczek. Na nic zdała się świetna postawa Laurine Geerdes, która dostarczyła swojej ekipie aż 21 punktów.

Rumunia – Holandia 3:1
(26:24, 24:26, 25:23, 25:15)

Hiszpanki dopadło rozluźnienie w konfrontacji z Chorwatkami. Po wygranym na przewagi secie i w konsekwencji prowadzeniu 2:0 uległy niespodziewanie do 18. Wyraźnie pobudzone siatkarki z Chorwacji nie oddały łatwo inicjatywy i walczyły do samego końca o tie-breaka, ale podopieczne trenera Sancheza dopięły swego. Rozgromiły Chorwatki swoim blokiem, notując nim aż 16 punktów. Co jednak ciekawe, to reprezentacja Chorwacji lepiej przyjmowała, skuteczniej atakowała, ale popełniła zarazem więcej błędów.

Chorwacja – Hiszpania 1:3
(17:25, 24:26, 25:18, 22:25)

Zobacz również:
Wyniki i tabela gr. I ME

POLKI NOTUJĄ WAŻNY TRIUMF PO TIE-BREAKU

Turczynki rozprawiły się z Węgierkami w czterech setach. Mimo odpowiedzi Madziarek reprezentacja Turcji miała znacznie więcej argumentów z wyjątkiem bloku. Podopieczne trenera Horvatha w każdym aspekcie popełniały więcej błędów. Liderką z krwi i kości tureckiej ekipy okazała się Guz Ozerol, która uzbierała łącznie 20 oczek.

Węgry – Turcja 1:3
(15:25, 25:22, 17:25, 21:25)

Większej historii nie miały zawody pomiędzy reprezentacją Bułgarii i Litwy. Litwinki najbliżej dojścia swoich rywalek były jedynie w drugim secie, choć zapisały w ostateczności na swoje konto 21 punktów. Zawodniczki Antoniny Zetowej rozdawały karty w każdym aspekcie poza blokiem, w którym uzbierały punkt mniej. Prym wiodła Nicol Okoro, która dostarczyła swojemu zespołowi 14 punktów.

Bułgaria – Litwa 3:0
(25:15, 25:21, 25:17)

Bardzo ważne zwycięstwo odniosły biało-czerwone, które potrzebowały tie-breaka, by okazać się lepszymi od Niemek. Drużyny wygrywały naprzemiennie sety, ale kiedy triumfowały Polki, wówczas ekipa zza naszej zachodniej granicy nie przekraczała bariery dziesięciu punktów! Kiedy z kolei przegrywały zawodniczki znad Wisły, to po walce. Podopieczne trenera Orlika przeważały w każdym elemencie, a w polu serwisowym wyszły na plus, notując 12 asów i psując 10 zagrywek. Najlepiej spisała się Lena Pokrzywińska, zdobywczyni 22 punktów.

Niemcy – Polska 2:3
(9:25, 25:20, 8:25, 25:23, 9:15)

Na zakończenie dnia Greczynki okazały się lepsze od Finek , a potrzebowały do tego trzech setów. Reprezentacja z Grecji bardzo dobrze radziła sobie w ofensywie mimo zaledwie 26% przyjęcia pozytywnego. Motorem napędowym tej drużyny była Elpida Tikmanidou, która zapisała na swoje konto 19 punktów.

Finlandia – Grecja 0:3
(19:25, 22:25, 19:25)

Zobacz również:
Wyniki i tabela gr. II ME

źródło: inf. własna

nadesłał:

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved