– Wiemy, co potrafimy i wydaje mi się, że spokojnie będziemy w stanie namieszać w I lidze. Zwłaszcza w naszym toruńskim kotle na Skarpie każdy rywal przekona się, że nie będzie łatwo o punkty – powiedział w rozmowie z Joachimem Przybyłem z Gazety Pomorskiej atakujący Aniołów Toruń, Jakub Skadorwa.
Czekali, czekali i się doczekali
3 lata na awans do I ligi czekały CUK Anioły Toruń. W końcu ta sztuka im się udała. Wygrały turniej finałowy II ligi, dzięki czemu w następnych rozgrywkach zadebiutują na zapleczu PlusLigi. – Bardzo mi zależało na awansie z Aniołami. Przypominam sobie czasami tę ostatnią akcję w decydującym meczu finału w Toruniu. Po niej zamknąłem oczy i kompletnie się odciąłem, nawet nie czułem radości, wszystkie emocje nagle puściły. Cały sezon powtarzałem, że nie czuję presji, ale tak naprawdę w głowie miałem cały czas ten awans, na każdym treningu, na każdym meczu to czułem – przyznał atakujący, Jakub Skadorwa.
Powrót atakującego do I ligi
Po kilku latach przerwy wróci on do rywalizacji w I lidze, bowiem przedłużył kontrakt z Aniołami. – Fajnie uczestniczyć w takim projekcie i z bliska widzieć, jak klub i zespół rozwijają się z sezonu na sezon. Długo czekałem na powrót do I ligi. Ostatni raz grałem w niej w 2017 roku. Wtedy byłem młodym chłopakiem, który oglądał starszych kolegów z ławki, teraz mam swoje ambicje. Jeszcze nie wiem z kim będę rywalizował o miejsce w składzie, ale łatwo go nie oddam – odważnie zadeklarował toruński atakujący.
Podopieczni Krzysztofa Stelmacha w pierwszym sezonie w I lidze nie będą mieli wygórowanych celów do spełnienia, ale zapowiadają walkę o jak najwyższe lokaty. – Podstawowym celem będzie na pewno utrzymanie, ale nasze ambicje na pewno będą sięgać wyżej. Znamy swoją wartość. Wiemy, co potrafimy i wydaje mi się, że spokojnie będziemy w stanie namieszać w I lidze. Zwłaszcza w naszym toruńskim kotle na Skarpie każdy rywal przekona się, że nie będzie łatwo o punkty – zaznaczył zawodnik beniaminka I ligi.
Elektryzujące derby
Już nie może on doczekać się derbowej rywalizacji z Visłą Proline Bydgoszcz, która cztery razy z rzędu kończyła rozgrywki I ligi na trzecim miejscu. – Mieszkam już trochę czasu w Toruniu i wiem, że dla kibiców z obu miast taka rywalizacja w sporcie jest bardzo ważna. Dla mnie będzie to także szczególny mecz indywidualnie. W Viśle gra teraz Łukasz Szarek, z którym rywalizowałem o miejsce w ataku toruńskiej drużyny w pierwszym sezonie. Fajnie będzie zmierzyć się na parkiecie – zakończył Jakub Skadorwa.
Zobacz również
źródło: Gazeta Pomorska