– Słyszałam, że z niektórymi bardziej doświadczonymi zawodniczkami rozmawiano, z innymi nie. Wiem, że inne dziewczyny nie chcą być częścią zespołu z tego samego powodu, co ja – powiedziała w wywiadzie udzielonym serwisowi bgvolleyball.com bułgarska rozgrywająca, Lora Kitipova.
Bułgarska kadra bez doświadczonych zawodniczek
Bułgarki mają za sobą fatalny pierwszy tydzień Ligi Narodów. Przegrały bowiem wszystkie mecze, nawet z debiutującymi w rozgrywkach Francuzkami i z zaledwie jednym ugranym setem w czterech spotkaniach zamykają tabelę. W tym sezonie podopieczne Lorenzo Micelliego znowu grają w mocno odmłodzonym składzie. W zespole brakuje wielu doświadczonych zawodniczek. Wśród nieobecnych jest chociażby 33-letnia Lora Kitipova, która od dwóch lat jest poza kadrą. – Po ostatnim spotkaniu mistrzostw świata z Kazachstanem stwierdziłam, że to mógł być mój ostatni mecz w reprezentacji. Powodem było to, że naprawdę nie czułam się w niej dobrze. Pomyślałam, że lepiej będzie dla mnie nie pracować z trenerem Lorenzo Micellim – powiedziała Lora Kitipova.
Nie ukrywa ona, że przez ostatnie miesiące ze strony federacji lub sztabu szkoleniowego bułgarskiej reprezentacji nie było próby nawiązania z nią kontaktu. – Nikt się ze mną nie skontaktował i nie zapytał, dlaczego zdecydowałam się postąpić w ten sposób. Najwyraźniej działaczom federacji to idealnie odpowiada, ale mi też. W nieformalnych rozmowach z nimi wspomniałam o przyczynie, są oni w pełni świadomi całej sytuacji – dodała bułgarska zawodniczka.
Ponoć przed rozpoczętym sezonem kadrowym zostały podjęte rozmowy z częścią bardziej doświadczonych zawodniczek, ale i tak większość nie chciała grać w reprezentacji u boku Lorenzo Micelliego. – Słyszałam, że z niektórymi bardziej doświadczonymi zawodniczkami rozmawiano, z innymi nie. Wiem, że inne dziewczyny nie chcą być częścią zespołu z tego samego powodu, co ja. Nie mogę powiedzieć, kto został powołany, kto chciał, a kto nie – ostatecznie taka jest ocena federacji i trenera na tym etapie. Wielokrotnie powtarzano, że powołane zostały najlepsze siatkarki, więc nie moją rolą jest komentowanie tych rzeczy – zaznaczyła Kitipova.
Ogrywanie młodzieży
Pod nieobecność doświadczonych zawodniczek szansę gry w reprezentacji Bułgarii otrzymały młode siatkarki. W tym roku żadna z drużyn nie spadnie z Ligi Narodów, więc nawet same porażki nie będą miały dla nich żadnych negatywnych konsekwencji. – To całkowicie normalne, że następuje odmłodzenie. Wiele zawodniczek w moim wieku, a nawet młodszych, rezygnuje z kadry narodowej. Może nie powinno to nastąpić tak nagle, ale to nie ja o tym decyduję, nie chcę się tym przejmować. Dobrze, że w tym roku dziewczyny zagrają w Lidze Narodów i nabiorą doświadczenia. Ważne jest to, że nie będą miały na sobie presji spadku. Jednocześnie zmierzą się z najsilniejszymi drużynami na świecie, ponieważ jest to najsilniejszy turniej, w jakim mogą wziąć udział. Jest to dla nich bardzo cenne doświadczenie – zakończyła Lora Kitipova.
Zobacz również:
Rewolucja w bułgarskiej siatkówce. Pięcioletnie kontrakty kadrowiczów
źródło: bgvolleyball.com, inf. własna