W sezonie 2024/2025 PGE GiEK Skra Bełchatów będzie miała w swoich szeregach kolejnego rumuńskiego zawodnika. Tym razem będzie to David Dinculescu. To 20-letni przyjmujący, dla którego najbliższe rozgrywki będą pierwszymi spędzonymi poza Rumunią.
PGE GiEK Skra Bełchatów w nowym sezonie zagra odmieniona. Drużyna, na czele której stanie Gheorghe Cretu, łączyć będzie w sobie młodość i doświadczenie. Przedstawicielem tej pierwszej grupy zawodników będzie reprezentant Rumunii, David Dinculescu.
Czołowy punktujący
Ostatni sezon w barwach CSM Constanta był dla młodego rumuńskiego zawodnika niezwykle ważny. Stał się bowiem podstawowym zawodnikiem drużyny i w wielu spotkaniach głównym jej punktującym. Dinculescu osiągał kilkunastopunktowe wyniki, a najlepszy – 20 zdobytych punktów zaliczył pod koniec rozgrywek rodzimej ligi. Dodatkowo znalazł się w czołówce punktujących minionego sezonu rumuńskiej ekstraklasy siatkarskiej. Dinculescu zdobył w nim 421 punktów, co pozwoliło mu w rankingu najczęściej punktujących zająć czwartą lokatę. Jego najmocniejszą stroną jest potężne uderzenie, co przekłada się na zdobycze punktowe.
– David to przedstawiciel młodego pokolenia, ale za sobą ma już sporo grania. Zwłaszcza w ostatnim sezonie umocnił swoją pozycję w przyjęciu CSM Constanta i był podstawowym zawodnikiem zespołu. Dobrze wpisuje się w charakterystykę drużyny, którą zbudowaliśmy na ten sezon – ocenił prezes zarządu KPS Skra Bełchatów, Wiesław Deryło.
– Jak pokazuje ostatni wynik reprezentacji Rumunii w mistrzostwach Europy, siatkówka w tym kraju prężnie się rozwija. Potencjał tamtejszej ligi rośnie. Stąd nasze zainteresowanie tym kierunkiem. PlusLiga daje sporo możliwości takim zawodnikom, jak David. Jak pokazał ostatni sezon, ten młody zawodnik też ma dużo do zaoferowania. Wierzymy, że przełoży się to na dobrą postawę całej drużyny – dodał wiceprezes zarządu KPS Skra Bełchatów, Tomasz Koprowski.
Bełchatowska przygoda
David Dinculescu ma 195 cm wzrostu. Jego zasięg w ataku to 335 cm, natomiast w bloku młody zawodnik osiąga 330 cm. Dla niego PGE GiEK Skra Bełchatów będzie pierwszym klubem poza granicami jego kraju. – Czuję się bardzo wyróżniony. Gra w PlusLidze, zwłaszcza w klubie z tak wielką historią, to dla mnie zaszczyt. Wierzę, że wspólnie z całą drużyną powalczymy o jak najlepszy rezultat – zapewnił David Dinculescu.
W nowym sezonie będzie pracował pod okiem swojego rodaka – Gheorghe Cretu. – To bardzo znany trener, który w swojej pracy wie, co robi. Cieszę się, że będę mógł z nim pracować – dodał nowy przyjmujący PGE GiEK Skry Bełchatów.
Zobacz również
Karuzela transferowa PlusLigi na sezon 2024/2025
źródło: skra.pl
