– Nasza gra nie wyglądała tak dobrze jak w pierwszym spotkaniu. Ten mecz pokazał nam, że jeszcze mamy dużo rzeczy do poprawy, ale uważam, że na kolejne pojedynki trzeba patrzeć pozytywnie – powiedziała po drugim meczu sparingowym z Holenderkami w Polsacie Sport przyjmująca reprezentacji Polski, Olivia Różański.
Dobry sprawdzian z pomarańczowymi
Za siatkarkami reprezentacji Polski dwa mecze kontrolne z Holenderkami. Pierwszy z nich biało-czerwone wygrały 5:0, a w drugim musiały uznać wyższość rywalek w tie-breaku. – Holenderki zagrały lepiej, a nasza gra nie wyglądała tak dobrze jak w pierwszym spotkaniu. Ten mecz pokazał nam, że jeszcze mamy dużo rzeczy do poprawy, ale uważam, że na kolejne pojedynki trzeba patrzeć pozytywnie. Wiemy, nad czym mamy pracować i jesteśmy przekonane, że nasza gra będzie lepiej wyglądać – stwierdziła Olivia Różański, przyjmująca reprezentacji Polski.
Zobacz również:
Kilka dni przed Ligą Narodów. Weronika Centka: Idzie w dobrym kierunku
Mecze z Holenderkami były jedynym sprawdzianem formy dla biało-czerwonych przed Ligą Narodów, która rusza już za kilka dni. Pierwszy turniej rozegrają w Turcji, ale wiedzą, że minie jeszcze trochę czasu zanim odnajdą wspólny język na boisku. – Musimy się na nowo poczuć. Każda z nas po sezonie przyjechała na reprezentację na różnym poziomie zmęczenia. Także kluczowe będzie zgranie, bo atmosferę mamy, więc o nic więcej się nie martwimy – oceniła środkowa, Klaudia Alagierska.
Wraca ona do gry w kadrze po poważnej kontuzji, która wykluczyła ją z gry na kilka miesięcy. – Cieszę się, że znowu jestem w reprezentacji i mogłam znowu zaśpiewać hymn. Dostaje bardzo dużo wsparcia. Cały czas szlifuję formę. Krok po kroku idę do przodu – zaznaczyła zawodniczka.
Nie myślą o Paryżu
Zarówno ona, jak i pozostałe kadrowiczki mają jeszcze kilka tygodni, aby przekonać do siebie Stefano Lavariniego, któremu Liga Narodów posłuży do wytypowania dwunastki na igrzyska olimpijskie w Paryżu. Same zawodniczki twierdzą jednak, że nie wybiegają tak daleko w przyszłość. – W tym momencie nie myślę o Paryżu. Skupiam się na każdym kolejnym dniu, na każdym kolejnym treningu i meczu Ligi Narodów. Nie jestem osobą, która wybiega w przyszłość, bo jeszcze nic nie wiadomo – zakończyła Olivia Różański.
Zobacz również:
Skład Polek na pierwszy turniej Ligi Narodów
źródło: polsatsport.pl