– Naszym celem był awans do play-offów i to się udało osiągnąć. Wiadomo, że później był mecz z Projektem, w którym niewiele nam zabrakło. Byliśmy blisko, ale jesteśmy zadowoleni z osiągniętego miejsca, które daje nam możliwość udziału w rozgrywkach europejskich. To dla nas ogromny sukces i kolejny krok w rozwoju klubu. Awans do turnieju finałowego Pucharu Polski też oceniamy jako super wynik – mówił dla Lublin24.pl Krzysztof Skubiszewski, prezes Bogdanki LUK-u Lublin.
najlepszy sezon w historii lubelskiego klubu
Bogdanka LUK Lublin ma za sobą najlepszy sezon w historii swojego bytu. Klub z Lubelszczyzny w rozgrywkach 2023/2024 dotarł do półfinału Pucharu Polski, w którym musiał uznać wyższość Jastrzębskiego Węgla. Lublinianie ponadto nie tylko zrealizowali cel minimum, jakim był awans do fazy play-off, ale otarli się o półfinał mistrzostw Polski, wyraźnie stawiając się w drugiej potyczce Projektowi Warszawa. W złotym secie to zespół ze stolicy Polski okazał się lepszy. Niemniej jednak LUK, który założony został w 2013 roku i ma za sobą trzeci rok w PlusLidze – zakończył zmagania na 5. miejscu i tym samym w przyszłym sezonie zagra w Pucharze Challenge.
– Oceniamy ten sezon na piątkę, czyli ta nasza piąta pozycja. Jesteśmy szczęśliwi z historycznej lokaty. Naszym celem był awans do play-offów i to się udało osiągnąć. Wiadomo, że później był mecz z Projektem, w którym niewiele nam zabrakło. Byliśmy blisko, ale jesteśmy zadowoleni z osiągniętego miejsca, które daje nam możliwość udziału w rozgrywkach europejskich. To dla nas ogromny sukces i kolejny krok w rozwoju klubu. Awans do turnieju finałowego Pucharu Polski też oceniamy jako super wynik. Można było nieco więcej wycisnąć, ale tego nie zmienimy. Trzeba iść dalej, wyciągnąć wnioski – mówił w rozmowie z portalem Lublin24.pl Krzysztof Skubiszewski, prezes Bogdanki LUK-u Lublin.
JAK KREUJE SIĘ TRANSFER LEONA?
Bardzo dużo w ostatnim okresie mówiło się w kontekście lubelskiego klubu nie tylko w związku z grą o półfinał PlusLigi, ale także w związku z transferem Wilfredo Leona. Obecny zawodnik Sir Safety Perugii miał już podpisać kontrakt z klubem ze wschodniej części Polski. W Lublinie mają jedynie czekać na zakończenie się rozgrywek ligowych, by oficjalnie przywitać reprezentanta Polski w swoich szeregach. Sam prezes klubu do medialnych spekulacji odniósł się w następujących słowach:
– Tak jak w naszym komunikacie odnośnie transferów: wszystkie będą ogłoszone po zakończeniu rozgrywek przez nowych zawodników w innych ligach. Nie każdy jeszcze skończył grać, więc z szacunku do ich klubów i obowiązujących kontraktów, nie możemy nic więcej powiedzieć. Tak naprawdę przedłużenia umów i wszystkie kontrakty są już podpisane i czekają tylko na ogłoszenie – zakończył Skubiszewski.
Zobacz również:
Fabian Drzyzga odejdzie z Resovii: Szkoda, że akurat tak się żegnam
źródło: lublin24.pl