Za nami pierwsze półfinały włoskiej Serie A siatkarek. Drużyna Joanny Wołosz nie zawiodła i jest o krok od awansu do finałowej rywalizacji. Również i drugi faworyt, jakim jest Savino Del Bene Scandicci sięgnęło po zwycięstwo. W obydwóch meczach zwycięzcę poznaliśmy po trzech setach.
EKIPA Z MEDIOLANU NIE ZDZIAŁAŁA NICZEGO WIĘCEJ
Pasjonująco zapowiadała się półfinałowa rywalizacja z udziałem Savino Del Bene Scandicci oraz Vero Volley Mediolan. Tym bardziej że dwa z trzech ostatnich spotkań tych drużyn kończyły się po tie-breaku. Mimo że każdy z setów zakończył się wynikiem na styku, tak zdecydowanie więcej osób liczyło na to, że zawody rozwiążą się w partii numer pięć. Trudno jednak mediolankom było osiągnąć coś więcej, kiedy na przestrzeni całego spotkania popełniły aż 25 błędów. Obydwie drużyny zagrały równo w bloku, ale w polu serwisowym przeważał zespół prowadzony przez Massimo Barboliniego.
Tak jak w poprzednich spotkaniach, tak i w tym liderką Savine okazała się Jekaterina Antropowa, która zdobyła w sumie 19 punktów (15 atak, 1 blok, 3 zagrywka). Mogła śmiało sięgnąć po więcej, jednak popełniła 7 błędów. Po drugiej stronie siatki najlepiej radziła sobie Paola Egonu, zdobywczyni 17 oczek (14 atak, 3 zagrywka). Gwiazda zespołu jednak nie wystrzegła się błędów własnych, popełniając ich łącznie dziesięć. 25-latka nie zagrała na tak dobrym poziomie, do jakiego przyzwyczaiła w szeregu minionych pojedynków. Po statuetkę MVP sięgnęła Antropowa, a zawody z perspektywy trybun oglądało 3491 widzów.
JOANNA WOŁOSZ O mecz od finału
Imoco Conegliano pokonało natomiast Igora Gorgonzola Novara 3:0. Taki obrót spraw był jednak bardziej spodziewany, a wręcz nie ma żadnej mowy o jakimkolwiek rozczarowaniu czy niespodziance. Formacja Joanny Wołosz to nie tylko największy, ale zarazem zdecydowany faworyt do sięgnięcia po mistrzostwo Włoch. Gospodynie w znaczącym stopniu przeważały w ataku, ale nie tylko, bowiem każdy element siatkarskiego rzemiosła był na ich korzyść. Obydwie drużyny popełniły niemalże tyle samo błędów, o jeden raz więcej myliły się mistrzynie Włoch.
Nie pozostawiła swoim rywalkom złudzeń Isabelle Haak, która zdobyła łącznie 18 punktów (17 atak, 1 zagrywka), myląc się 5-krotnie. Po drugiej stronie siatki postawa Cateriny Bosetti, autorki 13 oczek (10 atak, 1 blok, 2 zagrywka) nie wystarczyła nawet na urwanie jednego seta. Marina Markowa zapisała na swoje konto jedynie 9 punktów. Świetnie w polu serwisowym spisała się natomiast polska rozgrywająca, która zainkasowała 3 punkty – wszystkie zagrywką. Kierująca grą Joanna Wołosz została wybrana MVP meczu. Samo starcie przyciągnęło do hali 4903 osoby.
Przypomnijmy, że rywalizacja w półfinale włoskiej Serie A siatkarek rozgrywana jest do dwóch wygranych meczów. Oznacza to zatem, że Savine oraz Imoco są już jedną nogą w finale.
Zobacz również:
źródło: inf. własna