Siatkarki ITA Tools Stali Mielec i KGHM #VolleyWrocław kończą sezon. Obie drużyny nie zakwalifikowały się do fazy play-off, lecz pozostała im bezpośrednia walka o 9 lokatę. W pojedynku na mieleckiej ziemi górą okazały się gospodynie, które zwyciężyły 3:1. Po szalenie emocjonującym pierwszym secie na korzyść mielczanek, drugi padł łupem przyjezdnych do 14. W pozostałych dwóch partiach triumf odniosły siatkarki ITA Tools Stali, które wygrały kolejno do 16 i do 18. Spotkanie rewanżowe zaplanowano na 9 kwietnia.
nie ma bezpiecznych wyników
Od trzypunktowego prowadzenia po kontrataku Izabeli Bałuckiej oraz serii błędów w ofensywie przyjezdnych prowadziły gospodynie (4:1). Na samym wstępie obydwie drużyny miały problem z kończeniem akcji. Na początku problemy w ataku miała Anna Bączyńska, a następnie Kinga Stronias (9:5). Solidnie na skrzydle pracowała Emilia Mucha, po jej atakach Stal utrzymywała się na czteropunktowym prowadzeniu (11:7). Szwankowało przyjęcie w szeregach drużyny z Dolnego Śląska, do głosu doszła Weronika Gierszewska (14:9, 15:10). Stal pewnie kroczyła ku końcowi, po kontrach Gierszewskiej oraz Bałuckiej zrobiło się 21:14. Wydawało się zatem, że dokończenie seta jest tylko kwestią chwili, niemniej jednak wrocławianki zerwały się do powrotu, pomogły w nim błędy własne gospodyń. W ataku oraz dwukrotnie w bloku zapunktowała Anna Lewandowska, #Volley tracił tylko punkt (23:21). Kiedy zatrzymana została Jovana Janković, wówczas tablica wyników wskazała na remis po 23. Po kolejnym ataku serbskiej przyjmującej oraz bloku na Kindze Stronias Stal objęła prowadzenie w meczu (25:23).
rozbicie i odwet
Zdecydowanie zmotywowane do drugiej partii przystąpiły przyjezdne, które przy serii zagrywek Anny Bączyńskiej, m.in. jej asie oraz kontratakach Julii Stancelewskiej, która zachowywała wysoką skuteczność, prowadziły aż 11:1. Przez moment drużyny grały punkt za punkt, przy serii zagrywek Jovany Janković nieco podreperowały wynik (14:7). Zawodniczki Stali dobrze grały blokiem, ale z długich akcji i tak zwycięstwo wychodziły wrocławianki. Niekwestionowaną liderką #Volleya była Bączyńska, która kierowane do niej piłki zamieniała na punkty (18:8). Błędy własne w ataku drużyny z Podkarpacia nie pomagały jej. Dwoma asami i solidną zagrywką popisała się jeszcze Lewandowska (23:20). W samej końcówce mielczanki jeszcze wywarły nieco oporu, dwa oczka dopisała Gierszewska, ale dzieło zniszczenia zakończy w kontrataku Aleksandra Gancarz (25:14).
punktowały blokiem
Po swojej myśli w kolejną odsłonę weszły podopieczne trenera Mateusza Grabdy, które prowadziły 3:0. Ponownie dochodziło do wielu przedłużonych wymian, obie drużyny zapunktowały blokiem. Dwa oczka zaliczki zachowywały mielczanki, niemniej jednak gra obu zespołów falowała. Gra Stali była rozłożona równomiernie, najpierw dwa oczka zapisała Janković, a następnie ze środka Sonia Kubacka (9:7). Bardzo dobry moment zanotowały gospodynie przy serii zagrywek Sylwii Kucharskiej. Zwiększyły one swoją przewagę do sześciu oczek (14:8). Przez moment trwała gra punkt za punkt, ale zatrzymanie Lewandowskiej i atak Kubackiej zdecydowanie zarysowały różnicę (18:11), nie było przyjęcia w szeregach wrocławskiej formacji. Nadal blokiem pracowała Kubacka, a sama końcówka należała do Emilii Muchy, która dopisała trzy oczka. Po autowym ataku Bączyńskiej Stal ponownie wygrywała w meczu (25:16).
Błędy rywalem gonitwy
Na starcie czwartej części wynik oscylował wokół remisu, nie brakowało chwilowej gry punkt za punkt (5:5). Kiedy po raz drugi dwupunktowe prowadzenie objęły mielczanki po dwóch atakach Muchy, szybko odpowiedział Stancelewska i Bączyńska (7:7). Minimalnie częściej błędy popełniały przyjezdne. Po wejściu w pole serwisowe Gierszewskiej Stal wygrywała 13:10. Przyjezdne napierały na rywalki (13:12, 14:13), ale błędy własne stawały im na drodze w doprowadzeniu do remisu. Wrocławianki traciły jeszcze punkt po asie Stronias (16:15), ale po zatrzymaniu Baczyńskiej i kolejnej pomyłce Stal coraz bardziej przybliżała się do dwudziestego punktu (18:15). Ekipa z Dolnego Śląska nie kończy pierwszych akcji mimo dobrego przyjęcia. Dobrze za to pracowały Bałucka i Gierszewska, które punktowały zarówno w ofensywie, jak i bloku. Spotkanie zakończyło się błędnym atakiem Stronias (25:18).
MVP: Jovana Janković
ITA Tools Stal Mielec – KGHM #VolleyWrocław
(25:23, 14:25, 25:16, 25:18)
Składy zespołów
Stal: Bałucka (5), Janković (13), Mucha (10), Gierszewska (16), Kubacka (6), Kucharska (2), Łyduch (libero), Pancewicz (libero), Dyduła (1), Bryda (1), Walczak (0)
Volley: Lewandowska (4), Muhlsteinova (0), Stancelewska (16), Bączyńska (16), Ponikowska (2), Stronias (8), Chorąża (libero), Gromadowska (1), Gancarz (3), Szady (0)
Zobacz również:
źródło: inf. własna
