Enea Czarni Radom ulegli Asseco Resovii Rzeszów, jednak wciąż mają szansę na to by utrzymać się w PlusLidze. Do piętnastego miejsca tracą tylko cztery punkty. – Na pewno nasza sytuacja nie jest perfekcyjna, ale walczymy, mamy swoje szanse i do końca rozgrywek będziemy bić się o to, żeby utrzymać PlusLigę w Radomiu. Potrzebujemy wiary w to, że możemy to zrobić – powiedział na łamach plusliga.pl Vuk Todorović.
rywale nie dali się zaskoczyć
Do Rzeszowa radomianie pojechali po zwycięstwie nad beniaminkiem z Częstochowy i osłabieni nieobecnością dwóch podstawowych środkowych – Michała Ostrowskiego oraz Wiktora Rajsnera. Ostrowski nie był obecny z drużyną z powodu narodzin syna, natomiast Rajsner zmaga się z urazem. Asseco Resovia Rzeszów spore problemy sprawiła rywalom w zagrywce – ostatecznie Enea Czarni Radom zakończyli mecz z 33% przyjęciem. Niski poziom przyjęcia znacząco utrudniał ofensywę, gdzie radomianie mieli 40% skuteczności. Natomiast rzeszowianie przyjmowali na poziomie 57%, a mecz zakończyli z 46% skuteczności ataku. -Asseco Resovia zagrała niesamowicie i zrobiła dużą różnicę przede wszystkim w zagrywce, a to jest bardzo ważny element we współczesnej siatkówce. Z kolei nasz serwis w tym meczu był bardzo kiepski, więc stąd taka różnica. Mamy jednak przed sobą cztery mecze, które zadecydują o tym, czy zdołamy się utrzymać w PlusLidze. Teraz skupiamy się już na następnym, u siebie z GKS-em Katowice, które – mam nadzieję – zdołamy wygrać – powiedział Vuk Todorović.
jeszcze wszystko jest możliwe
Początku sezonu siatkarze z Radomia z pewnością nie zaliczą do udanych, a porażka za porażką w końcu przyniosła zmianę trenera. Pojawienie się Waldo Kantora odmieniło obraz gry Czarnych. Zespół zaczął też regularnie punktować, a kolejne zwycięstwa z takimi zespołami jak PSG Stal Nysa czy Norwid Częstochowa pozwoliły znacząco zminimalizowały straty do bezpiecznych miejsc.
Obecnie drużyna, choć plasuje się na 16. miejscu, to do 15. KGHM-u Cuprum Lubin traci już tylko cztery punkty. Do końca fazy zasadniczej pozostały cztery kolejki. Enea Czarni Radom zmierzą się z GKS-em Katowice, PGE GiEK Skrą Bełchatów, Barkomem Każany Lwów oraz zespołem z Lubina. –Uważam, że mamy szanse, żeby się utrzymać, bo gramy u siebie z Katowicami i Lubinem, które są aktualnie przed nami. Zmierzmy się też na wyjeździe z Barkomem Każany Lwów, a ten zespół pokonaliśmy już u siebie, więc jest on w naszym zasięgu. Jeśli zagramy w tych meczach dobrą siatkówkę, to będziemy mieli swoje szanse na zwycięstwa. Nasza gra musi wyglądać co najmniej tak, jak ostatnim meczu z Częstochową, czy wcześniej z Nysą. Wierzymy, że uda nam się zrealizować nasz cel i utrzymać się w lidze – mówił Vuk Todorović.
Zobacz również
PL: Szybka wygrana Resovii, Czarni bez szans
źródło: plusliga.pl