Dawid Pawlun dołączył do drużyny Trefla Gdańsk na zasadzie transferu medycznego i będzie reprezentować barwy gdańskiego zespołu do końca bieżącego sezonu. Rozgrywający jest wzmocnieniem dla „gdańskich lwów” – zastąpi on kontuzjowanego Kamila Droszyńskiego, który podczas treningu doznał urazu palca.
Kamil Droszyński nabawił się urazu niespełna dwa tygodnie, a dokładniej w piątek, 23 lutego w trakcie treningu. Wcześniej spisywał się świetnie i wskoczył na długo do pierwszego składu Trefla, ze względu na kontuzję Lukasa Kampy. Droszyńskiego ze względu na złamanie palca czeka kilka tygodni przerwy. Stąd transfer medyczny.
Wraca wychowanek
Dawid Pawlun to wychowanek Trefla Gdańsk, w którego barwach zdobywał wiele medali w kategoriach młodzieżowych. W 2020 roku został wybrany najlepszym rozgrywającym mistrzostw Polski juniorów. W sezonach 2020/2021 oraz 2021/2022 był zawodnikiem PSG KPS-u Siedlce. Stamtąd trafił do Projektu Warszawa, gdzie występował w sezonie 2022/2023 zastępując kontuzjowanego Macieja Stępnia. Ze stołecznej drużyny został wypożyczony do czeskiego VK Ostrava.
Wsparcie potrzebne
– Bardzo się cieszę, że dołączam do Trefla Gdańsk. Urodziłem się w Gdańsku, tutaj zaczynałem swoją karierę, więc jestem zadowolony, że po kilku latach grania poza domem mogę tu wrócić i pomóc drużynie w zaistniałej sytuacji – mówi Dawid Pawlun. – PlusLiga to bardzo mocna liga. Czuję się dobrze po sezonie, który zagrałem w Czechach. Dam z siebie wszystko, żeby pomóc drużynie i pokazać się z jak najlepszej strony, abyśmy mogli cieszyć się razem z wygranych meczów – zakończył rozgrywający.
Dawid Pawlun może pochwalić się także licznymi sukcesami. Razem z kadrą biało-czerwonych zdobył brązowe medale na mistrzostwach świata U-21 w 2021 roku oraz mistrzostwach Europy U-22.
– Bardzo się cieszę, że nasz wychowanek wzmocni drużynę Trefla Gdańsk po kontuzji Kamila Droszyńskiego. Dawid jest dobrze znany w naszym klubie. Wiemy, że jest pracowitym i ambitnym zawodnikiem, a jego umiejętności, zaangażowanie i profesjonalizm wniosą same pozytywy do zespołu. Mimo młodego wieku Dawid może pochwalić się doświadczeniem i wieloma sukcesami. Jestem spokojny, bo wiem, że z jego pomocą dobrze dokończymy ten sezon – ocenił Dariusz Gadomski, prezes Trefla Gdańsk.
Czekają na play-off
W ostatnich spotkaniach Trefl radzi sobie różnie. Trafiają się wygrane, jak i przegrane spotkania. Po dwudziestu trzech rozegranych meczach gdańszczanie mają na koncie 13 zwycięstw i 10 porażek. To pozwala im plasować się na piątym miejscu w tabeli PlusLigi. Matematycznie jeszcze w trakcie siedmiu ostatnich kolejek może się wiele wydarzyć. I Trefl musi uważać.
Ósmy Indykpol AZS traci do Trefla cztery punkty, ale część z drużyn walczących o „ósemkę” ma już o jeden mecz rozegrany więcej.
Zobacz również:
Wyniki oraz tabela PlusLigi
źródło: treflgdansk.pl
