W drugim meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzyń Fenerbahce Opet Stambuł zmierzył się z Allianz MTV Stuttgart. Spotkanie bardzo dobrze rozpoczęły gospodynie, które bez większych problemów wygrały dwie pierwsze partie. W trzecim secie gra była bardziej wyrównana i to Niemki zapisały tę odsłonę na swoim koncie. W czwartej partii Turczynki przypieczętowały swoją wygraną oraz awans do półfinału Ligi Mistrzyń.
Gra jak z nut Turczynek
Inauguracyjny set od początku pod kontrolą miały siatkarki Fenerbahce Opet Stambuł. Podopieczne trenera Stefano Lavariniego bardzo szybko wypracowały kilkupunktowe prowadzenie. Po punktowym bloku Asli Kalac było 5:1, a po ataku Melihy Diken przewaga została powiększona do siedmiu „oczek” (10:3). Siatkarki ze Stuttgartu starały się odrobić straty punktowe, jednak nie dały rady dogonić przeciwniczek. Gdy swoje skuteczne akcje dołożyła Melissa Teresa Vargas i Eda Erdem Dundar gospodynie znalazły się niemal poza zasięgiem przeciwniczek (21:12). Zawodniczki Fenerbahce zakończyły odsłonę z dziesięcioma „oczkami” przewagi (25:15), a ostatni punkt w secie zdobyły po ataku Vargas.
Podobnie zaczęła się kolejna partia. Siatkarki ze Stambułu bardzo szybko wypracowały kilkupunktową przewagę. Dzięki świetnym zagrywkom Edy Erdem Dundar i atakom Bojany Dracy tablica wyników wskazywała 6:0. Niemieckie siatkarki starały się gonić wynik, jednak zdobywały tylko pojedyncze punkty, przez co nie mogły doprowadzić do remisu. Podopieczne Stefano Lavariniego skutecznie utrzymywały się na prowadzeniu, świetnie spisując w ataku, bloku i polu serwisowym. W drużynie przyjezdnych punktowała Kristal Rivers, jednak walcząc niemal w pojedynkę nie miała szans przeciwko tureckiej maszynie. Atak Vargas dał Fenerbahce piłkę setową (24:15), a zakończyła ją skuteczną akcją Kalac.
Przebudzenie przyjezdnych
Trzeci set od początku był bardziej wyrównany. Pierwsze na prowadzenie wyszły zawodniczki ze Stuttgartu, które po zerwanym ataku Diken prowadziły 9:5. Podopieczne trenera Konstantina Bittera starały się gonić wynik, jednak przyjezdne niezmiennie utrzymywały się na czele(16:11). W końcówce partii siatkarkom z Turcji udało się doprowadzić do remisu po 23:23. Przyczynił się do tego nieudany atak Rivers. Partia jednak skończyła się na korzyść Niemek, gdy w aut zaatakowała Vargas (25:23).
Fenerbahce postawił „kropkę nad i”
Czwarta partia rozpoczęła się od wyrównanej gry zespołów. Przez pewien czas żadna z drużyn nie mogła wysunąć się na prowadzenie (5:5). Pierwszym na kilka punktów udało się odskoczyć siatkarkom ze Stambułu i po ataku Vargas miały cztery „oczka” przewagi (14:10). Niemki nie miały zamiaru się poddać. Kolejne punkty zdobywała Maria Segura Palleres i Ivana Vaniak. Cenne punkty zespołowi ze Stuttgartu dała Britt Bongaerts zdobyte za linii dziewiątego metra. Dzięki zagrywkom przyjmującej przyjezdnym udało się doprowadzić do remisu po 18. Radość niemieckiej drużyny nie trwałą jednak długo, ponieważ Turczynki ponownie odskoczyły na kilka punktów i atakiem Magdaleny Stysiak zakończyły mecz (25:19). Zawodniczki Fenerbahce wygraną w Stambule przypieczętowały awans do półfinału Ligi Mistrzyń.
Fenerbahce Opet Stambuł – Allianz MTV Stuttgart 3:1
(25:15, 25:15, 23:25, 25:19)
Zobacz również:
Wyniki play-off Ligi Mistrzyń
źródło: inf. własna
