Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > europejskie puchary > LM K: Sensacja w Stuttgarcie, Stysiak oddaliła się od półfinału

LM K: Sensacja w Stuttgarcie, Stysiak oddaliła się od półfinału

fot. Klaudia Piwowarczyk

Trudną przeprawę w Stuttgarcie miało Fenerbahce Stambuł. Drużyna Magdaleny Stysiak prowadziła już 2:1 z Allianzem MTV w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzyń, ale ostatecznie przegrała 2:3. Losy rywalizacji będzie próbowała odwrócić w rewanżu u siebie.

Końcówka dla Fenerbahce

W mecz lepiej weszły gospodynie, które po zbiciu Krystal Rivers wyszły na prowadzenie 5:3. Nie cieszyły się z niego długo, bo po kontrze Asli Kalac Fenerbahce szybko wróciło do gry. Przy zagrywce Edy Erdem Dundar samo zaczęło przejmować inicjatywę na boisku (11:8). W ataku i na zagrywce pokazała się Arina Fiedorowcewa, a przez to powiększał się dystans dzielący oba zespoły (17:12). Niemiecka drużyna odpowiedziała blokiem, a po błędnym ataku Magdaleny Stysiak zbliżyła się do rywalek na 21:22, ale końcówka należała do faworytek. W niej asem serwisowym popisała się przyjezdne, a kontra Fiedorowcewej zakończyła premierową odsłonę (25:22).

Gospodynie w grze

W drugiej partii podopieczne Stefano Lavariniego poszły za ciosem, a po kontrze Kalac odskoczyły od rywalek na 4:1. W ataku pokazała się Ana Cristina da Silva, a ekipa ze Stambułu prowadziła już 9:4. W dużej mierze za sprawą Rivers MTV odrobiło większość strat (10:11). Dzięki Stysiak przyjezdne miały niewielką przewagę, ale blok sprawił, że wynik się wyrównał. Dobra gra duetu Rivers/Knollema powodowała, że zespół ze Stuttgartu wciąż był w grze (21:21). Dzięki asowi serwisowemu Monique Strubbe miał piłki setowe. Fenerbahce doprowadziło do batalii na przewagi, lecz między innymi po błędzie w ataku przegrało 24:26.

Kontrola faworytek

W trzecim secie przebudziły się faworytki, które po akcji Kalac zbudowały sobie przewagę (4:1). Dokładały szczelny blok, a po kontrze Erdem Dundar powiększało się ich prowadzenie (9:4). Wówczas do walki zerwały się gospodynie, a dzięki Rivers zbliżyły się na 1 punkt. Tym razem jednak nie przełamały rywalek, a te dzięki blokowi odbudowały przewagę. W ataku punktowały Stysiak i Fiedorowcewa, a Fenerbahce kroczyło do sukcesu (20:14). W końcówce asa serwisowego dołożyła jeszcze Erdem Dundar, a Fiedorowcewa dała zwycięstwo przyjezdnym 25:19.

Zwrot sytuacji

W pierwszej fazie czwartej odsłony oba zespoły szły łeb w łeb, lecz Stysiak na spółkę z Fedorowcewą zbudowały nadwyżkę po stronie Fenerbahce (8:5). Serią zagrywek odpowiedziała Britt Bongaerts, a MTV wrócił do gry. Co więcej, dzięki blokowi zaczął dochodzić do głosu (11:9). W ataku dobrze spisywała się Knollema, a po asie serwisowym Marii Segury zbliżał się do tie-breaka (17:14). Po kontrze Melissy Vargas przyjezdne zbliżyły się jeszcze na 18:20, ale końcówka należała do rywalek. Te dobrze grały blokiem, a Eline Timmerman dała im wygraną 25:20.

Faworytki bez ognia

Tie-break zaczął się od wymiany ciosów. Po asie serwisowym Stysiak Fenerbahce odskoczyło na 7:5, ale na zagrywce odpowiedziała Jovana Mirosavljević, a niemiecka drużyna wróciła do gry. Udanie na siatce prezentowały się Rivers i Segura, a dzięki temu to gospodynie zaczęły przybliżać się do wygranej (12:9). W końcówce przyjezdne nie miały już argumentów, a porażka 10:15 sprawiła, że u siebie będą musiały odrabiać straty, jeśli chcą zagrać w półfinale.

Allianz Stuttgart Arena (GER) – Fenerbahce Stambuł (TUR) 3:2
(22:25, 26:24, 19:25, 25:20, 15:10)

Składy zespołów:
Allianz: Segura (11), Strubbe (8), Timmerman (12), Knollema (16), Bongaerts (2), Rivers (23), Koskelo (libero) oraz Vanjak (3), Glaab, Mirosavlejvić (1), Hart (2)
Fenebrahce: Stysiak (16), Kalac (11), Fiedorowcewa (31), Menezes Oliveira de Souza (13), Erdem (15), Drca (), Orge (libero) oraz Diken, Unal (1), Vargas (3)

Zobacz również:
Wyniki 1/4 LM kobiet

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, europejskie puchary

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2024-02-20

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved