– Próbowaliśmy, walczyliśmy, żeby grać chociaż punkt za punkt i mieć możliwość w końcówce przechylić szalę zwycięstwa na naszą stronę, ale rywale zagrali po prostu lepiej, z zimną głową w końcówkach – powiedział na antenie radia UWM.FM zawodnik Indykpolu AZS-u Olsztyn, Szymon Jakubiszak.
Mistrz za silny
Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn nie sprawili niespodzianki, przegrywając w kolejnym meczu PlusLigi z Jastrzębskim Węglem. W niektórych fragmentach postraszyli faworytów, ale w końcówkach wynik kontrolowali mistrzowie Polski. – Sami oddaliśmy pierwszego seta. Mieliśmy w nim zwycięstwo na wyciągnięcie ręki. Jednak popełniliśmy kilka błędów w ataku, rywale 5 razy nas zablokowali, więc im go oddaliśmy. W kolejnych dwóch setach próbowaliśmy, walczyliśmy, żeby grać chociaż punkt za punkt i mieć możliwość w końcówce przechylić szalę zwycięstwa na naszą stronę, ale rywale zagrali po prostu lepiej, z zimną głową w końcówkach – powiedział Szymon Jakubiszak.
Jastrzębianie zachowali się jak wytrawny bokser. Najpierw dali nadzieję podopiecznym Javiera Webera na nawiązanie z nimi walki, ale w decydujących momentach wyprowadzili ciosy, po których olsztynianie się nie podnieśli. – W meczu z mistrzem Polski detale decydują o zwycięstwie albo o tym, aby nawiązać z nim walkę. Rywale w ważnych momentach obronili kilka piłek, nabili je na blok, ponowili akcje i zwyciężyli. Mieli też lepszą zagrywkę od nas. Walczyliśmy, nie poddaliśmy się. Wiadomo, że nie cieszymy się z porażki, ale możemy być zadowoleni z dobrej gry w meczu z mistrzem – ocenił środkowy, Cezary Sapiński.
Kluczowe tygodnie dla Indykpolu
Na rozpamiętywanie porażki Indykpol AZS nie ma czasu, bo już w środku tygodnia czeka go kolejne ważne spotkanie. Tym razem zmierzy się w Kędzierzynie-Koźlu z Grupą Azoty ZAKSĄ, z którą walczy o miejsce w czołowej ósemce. – Z ZAKSĄ nigdy nie gra się łatwo. Kędzierzynianie na pewno dadzą z siebie wszystko, ale my tak samo. Będziemy chcieli przynajmniej urwać im punkt. Pojedziemy tam z myślą o zwycięstwie, a nie żeby dostać lanie – zaznaczył Jakubiszak.
Sytuacja olsztynian nie jest łatwa, bo przegrali 3 ostatnie mecze, przez co wypadli z czołowej ósemki. A przed nimi seria starć z rywalami również walczącymi o miejsce w play-off. – Fajnie, że w Zawierciu zdobyliśmy punkt. Szkoda, że nie udało nam się to w starciu z jastrzębianami. Przed nami mecze z ZAKSĄ, Stalą i Skrą. Akurat w tych meczach musimy punktować. One będą dla nas bardzo ważne – zakończył Cezary Sapiński.
Zobacz również
Talent na testach w Olsztynie
źródło: uwm.fm