W kolejnej kolejce Ligi Mistrzów rumuński C.S. Arcada Galati, z Dawidem Wochem w składzie, pokonał lidera tabeli grupy E – Cucine Lube Civitanova. Mecz zakończył się w pięciu setach. Mimo porażki włoski zespół wciąż pozostaje liderem tabeli.
Spotkanie rozpoczęło się od zwycięstwa włoskiej drużyny, jednak w kolejnych setach zawodnicy C.S. Arcada Galati znaleźli rozwiązanie na wyżej notowany zespół. Niesieni dopingiem swoich kibiców siatkarze rumuńskiej drużyny raz po raz zdobywali kolejne punkty i prowadzili już 2:1 w setach. Ostatecznie Cucine Lube Civitanova doprowadziła do tie-breaka, jednak tam już nie zatrzymała gospodarzy.
KTO ZAGRYWA…
Obie drużyny podejmowały ryzyko w polu serwisowym i obie popełniły po dwadzieścia trzy błędy własne w tym elemencie. Jednocześnie C.S. Arcada Galati posłali osiem asów serwisowych, a zespół z Włoch sześć. To właśnie rumuński zespół sprawiał więcej problemów swoimi zagrywkami – zawodnicy z Civitanovy zakończyli pojedynek z 38% pozytywnego odbioru. Natomiast gospodarze przyjmowali na poziomie 46%. Dobra gra w przyjęciu nie przeniosła się na skuteczność w ataku. W ofensywie lepiej radzili sobie przyjezdni (58% skuteczności, przy 49% C.S. Arcada Galati).
W szeregach C.S. Arcada Galati z dobrej strony zaprezentowali się Roland Gergye, który zdobył dwadzieścia jeden “oczek” oraz Aaro Nikula, który mecz zakończył z dwudziestoma punktami. Grający w Rumunii Dawid Woch rozegrał cały mecz. Środkowy skończył cztery z dziewięciu ataków, a do tego dołożył blok oraz asa serwisowego.
Natomiast po włoskiej stronie siatki ciężar gry rozkładał się pomiędzy Adisa Lagumdzija – dwadzieścia jeden punktów, oraz Aleksandara Nikolova – dwadzieścia punktów.
C.S. Arcada Galati – Cucine Lube Civitanova 3:2
(21:25, 25:23, 25:20, 16:25, 15:10)
Zobacz również
Wyniki i tabela grypy E
źródło: inf. własna