Wraz z rozpoczęciem się nowego roku powracają zmagania fazy grupowej Ligi Mistrzyń. Do jej końca pozostały jeszcze dwa spotkania. Przed PGE Rysicami Rzeszów stoi bardzo ważne spotkanie na wyjeździe z Allianz Stuttgart, które może być niezmiernie ważne w kontekście awansu do etapu pucharowego.
U SIEBIE ZWYCIĘSTWO, ALE NIE BEZ NERWÓW
Podopieczne Stephane’a Antigi rozpoczęły bieżące zmagania Ligi Mistrzów od potyczki z Allianz Stuttgart. Dokładnie 7 listopada 2023 roku przed własną publicznością pokonały drużynę z Niemiec 3:2. Samo spotkanie stało na wysokim poziomie, a jego przebieg był wyrównany, co tylko potwierdzić mogą “małe” punkty: 23:25, 26:24, 17:25, 25:23 i 15:12.
W konfrontacji tej nie brakowało liderek w szeregach obu ekip. Zdecydowanych liderek, bowiem dla Rysic aż 29 punktów zdobyła Gabriela Orvosova. Drugą najlepiej punktującą podkarpackiej drużyny była Ann Kalandadze, która wywalczyła 15 oczek. Natomiast po stronie zespołu z południowo-zachodniej części Niemiec, swoje robiła Krystal Rivers, autorka 24 punktów. Towarzystwa dotrzymywała jej Jolien Knollema, która zainkasowała ich 19.
Rysice wygrały spotkanie z Allianz, posiadając niższą skuteczność w ataku oraz dwa bloki więcej od rywalek. Rzeszowianki jednak legitymowały się lepszym przyjęciem, minimalnie częściej myląc się w polu serwisowym, a także serwując asa mniej.
TEN SAM GAZ
Obie drużyny w ostatnim okresie są w zdecydowanym gazie. Zarówno Rysice, jak i Allianz w kontekście ostatniej formy łączy więcej, aniżeli mogłoby się wydawać. Obydwie formacje od momentu porażki z Prosecco Doc Imoco Conegliano są na fali dokładnie siedmiu zwycięstw z rzędu. Wicemistrzynie Polski pokonały m.in. w Lidze Mistrzyń Asterix Beveren, a w rodzimej TAURON Lidze m.in. ŁKS Commercecon Łódź, Energę MKS Kalisz czy MOYA Radomkę Radom.
Z kolei drużyna zza naszej zachodniej granicy rywalizowała jedynie na rodzimych parkietach, triumfując chociażby przeciwko Palmberg Schwerin 3:2, SC Poczdam 3:0 czy w półfinale Pucharu Niemiec 3:1 z Dresdner SC.
Tak więc po kapitalnych seriach, które trwają ponad miesiąc w przypadku obu ekip, nastanie czas na to, by któraś z nich zaznała smaku porażki. Stwierdzeniem prostego faktu będzie, że aktualnie zarówno jednak, jak i druga drużyna, znajdują się w innych momentach, aniżeli na początku listopada. Ostatnie wyniki jednak pokazują, że spotkanie ponownie może zakończyć się w pięciu setach. Jego rozstrzygnięcie będzie arcyważne w kontekście dalszego ułożenia tabeli. Ewentualne zwycięstwo Rysic nawet za dwa punkty sprawi, że będą one już na 100% pewne zajęcia drugiego miejsca w grupie D.
Polki i Niemki prezentują zbliżony poziom i trzeba sobie jasno powiedzieć, że są bezpośrednimi rywalkami o 2. lokatę w grupie D. O tym, kto jest lepszy, a także jak będzie następnie kształtować się sytuacja w kontekście dalszej walki w Lidze Mistrzyń, przekonamy się w środę, 10 stycznia. Pierwszy gwizdek sędziego wybrzmi o godzinie 19:00.
Zobacz również:
Wyniki i tabela gr. D Ligi Mistrzyń
źródło: inf. własna