– Kontuzja Jana Firleja podcięła nam skrzydła. Trzeba oddać naszym rywalom, że zagrali bardzo dobry mecz. My z kolei nie stanowiliśmy tak dobrego kolektywu jak miało to miejsce we wcześniejszych spotkaniach – powiedział Piotr Graban, trener projektu Warszawa.
BRAK JANA FIRLEJA PODCIĄŁ SKRZYDŁA
Lider tabeli przystąpił do meczu z Indykpolem AZS-em Olsztyn bez kontuzjowanego Jana Firleja. Zawodnik zmaga się kontuzją stopy, zastąpił go na pozycji rozgrywającego Maciej Stępień. – Maciej Stępień zagrał na dobrym poziomie. Brak Jana Firleja podciął nam nogi. Ten kolektyw który do tej pory funkcjonował nie był przysłowiową lokomotywą, która dobrze jechała – podkreślił szkoleniowiec warszawian.
AZS ZAGRAŁ DOBRY MECZ
Akademicy zagrali bardzo dobry mecz. Lepiej zaprezentowali się w bloku (12-4), w polu zagrywki (4-2). Mieli lepsze przycięcie, co przełożyło się na ich końcowe zwycięstwo. – Nasi rywale z Olsztyna zagrali bardzo dobre spotkanie zarówno, chyba najlepsze w ich wykonaniu. Bardzo odważnie w zagrywce, równie dobrze w ataku, bardzo dużo bronili. Widać było, że poczuli przysłowiowy wiatr w żagle oraz swoje możliwości. My mieliśmy swoje szanse w pierwszym secie i ich nie wykorzystaliśmy. Sezon jest długi więc wszystko się jeszcze może zdarzyć. W przekroju całego sezonu nie można zagrać wszystkich meczów idealnie zwłaszcza gdy się gra co trzy dni, przed świętami, po nowym roku. Ten rytm meczowy jest zaburzony. Nie możemy się oglądać za siebie ponieważ liga pędzi jak szalona, takie porażki jak nasza z AZS-em przytrafiają się – dodał opiekun warszawian.
KONTUZJE NIE POWINNY BYĆ GROŹNE
Do pierwszego zespołu po kontuzji wraca Linus Weber. W najbliższych dniach okaże się na ile jest groźna kontuzja rozgrywającego Jana Firleja. – Linus Weber wraca do normalnych treningów, za 2-3 dni będzie w pełni formy. Kontuzja Jana Firleja nie powinna być zbyt groźna, okaże się to w najbliższym czasie. Nie był to zimny prysznic, ale sprawdzian tego jak potrafimy się zachować w pewnych sytuacjach – zakończył Piotr Graban.
źródło: polsatsport.pl