Siatkarze Jastrzębskiego Węgla ponieśli drugą porażkę w tym sezonie. W meczu 13. kolejki PlusLigi przegrali 1:3 z Aluronem CMC Wartą Zawiercie. – Teraz, po tej krótkiej przerwie, którą mieliśmy, to nie jest nasza szczytowa i optymalna forma. Spodziewałem się, że nie będziemy wyglądali kosmicznie – podsumował spotkanie przyjmujący jastrzębian, Tomasz Fornal.
SZARPANY
Siatkarze z Jastrzębia-Zdroju w 13. kolejce musieli uznać wyższość Aluronu CMC Warty Zawiercie. Tylko w pierwszej partii mistrzowie Polski triumfowali, choć nie obyło się bez krótkich przestojów. – Ten mecz wyglądał tak, że najpierw mieliśmy przewagę, potem ją traciliśmy i znowu odskakiwaliśmy. Spotkanie było trochę szarpane, przypominało mi ten przegrany pojedynek z Projektem Warszawa, ale taki jest sport – ocenił Tomasz Fornal.
Nie zamierza on jednak za bardzo ubolewać nad porażką z mocnymi zawiercianami. – Spokojnie, przegrana w Zawierciu nie decyduje o tym, że Jastrzębski Węgiel miał słaby rok 2023. Był to kolejny mecz ligowy. Na pewno go przeanalizujemy i każdy z nas sobie to przemyśli. Za trzy dni gramy już kolejne spotkanie – skwitował przyjmujący mistrzów Polski.
BŁĘDY ZAWSZE PRZESZKADZAJĄ
Żadna z drużyn nie zwalniała ręki w polu zagrywki. Ryzyko jednak nie zawsze się opłacało, obie drużyny popełniły w sumie aż 43 błędy za linią 9. metra. – Robiliśmy trochę za dużo błędów własnych, więc to na pewno miało wpływ. Zagrywka w pierwszym secie wyglądała bardzo dobrze, a później też z jej poziomem zjechaliśmy – nie ukrywał Fornal.
Jego zespół dostał kilka dni wolnego na święta, ale teraz czeka jastrzębian bardzo intensywny okres. – Mieliśmy kilka dni wolnego, ale nie narzekamy (śmiech). Każdy odpoczął trochę w święta i jestem przekonany, że to zaprocentuje w przyszłości. Teraz po tej krótkiej przerwie, którą mieliśmy, to nie jest nasza szczytowa i optymalna forma. Spodziewałem się, że nie będziemy wyglądali kosmicznie. Każdy jednak ma takie same warunki. Potrenujemy jeszcze przez chwilę i niedługo gramy kolejny mecz, tym razem w Bełchatowie – zapewnił Tomasz Fornal. Spotkanie w Bełchatowie już we wtorek, 2 stycznia.
Zobacz również:
Michał Winiarski: Każdego dnia trzymam kciuki, aby nikt nie wypadł
źródło: inf. własna