– Nie wyobrażam sobie świąt bez pytania od babci, czy może jeszcze kawałka ciasta nie zmieszczę (śmiech). Bardzo miło wspominam, jak w dzieciństwie podekscytowany budziłem się o bardzo wczesnej godzinie, aby odpakować już prezenty świąteczne. Budziłem całą rodzinę, żeby także odpakowali swoje prezenty – mówił na łamach tauron1liga.pl o Świętach Bożego Narodzenia Damian Radziwon, środkowy BKS-u Visły Proline Bydgoszcz.
podstawa ŚWIĄt
Są takie aspekty, bez których nie objedzie się w Święta Bożego Narodzenia. Każdemu z pewnością grudniowe dni kojarzą się z minimalnie czymś innym, niemniej jednak choinka to absolutna podstawa. – Święta głównie kojarzą mi się z czasem spędzonym w rodzinnym gronie, świątecznymi potrawami, choinką i dzieciństwem, gdy z niecierpliwością czekało się na święta – powiedział w rozmowie z tauron1liga.pl Damian Radziwon, środkowy BKS-u Visły Proline Bydgoszcz.
Skoro już o choince mowa, to pod nią przecież znajdują się prezenty. Jak wygląda kwestia podarunków w przypadku reprezentanta bydgoskiej Visły? – Całe szczęście za prezenty świąteczne odpowiedzialna jest moja siostra, która dobrze sobie radzi w roli rodzinnego Gwiazdora – mówił siatkarz.
No i oczywiście potrawy, które goszczą na stołach. Jest w czym przebierać, ale faworyt może być tylko jeden. – Krokiety z grzybami robione przez moją babcię. Uwielbiam je i sam wszystkie wyjadam – stwierdził 21-latek.
I dodał: Nie wyobrażam sobie świąt bez pytania od babci, czy może jeszcze kawałka ciasta nie zmieszczę (śmiech) – kontynuował środkowy Visły.
WSPOMINKI
Jakie jest najpiękniejsze wspomnienie związane z Bożym Narodzeniem dla gracza, których w bieżącym sezonie zdobył dotychczas w sumie 64 punkty? – Bardzo miło wspominam, jak w dzieciństwie podekscytowany budziłem się o bardzo wczesnej godzinie, aby odpakować już prezenty świąteczne. Budziłem całą rodzinę, żeby także odpakowali swoje prezenty – oznajmił Radziwon.
Zanim jednak dojdzie do Świąt Bożego Narodzenia, już na początku grudnia ma miejsce swego rodzaju preludium w postaci Świętego Mikołaja. Jak wyglądał ten okres u środkowego zaplecza siatkarskiej elity? – Pisałem listy wraz z siostrą i zostawialiśmy na parapecie przy oknie w salonie wraz z piernikami i szklanką mleka dla Gwiazdora – podsumował Damian Radziwon.
Zobacz również:
I liga M: MKS Będzin liderem na półmetku! Coraz ciekawiej w strefie spadkowej
źródło: inf. własna, tauron1liga.pl