Klubowe Mistrzostwa Świata kobiet trwają w najlepsze. Za nami trzeci i zarazem ostatni dzień zmagań w ramach fazy grupowej. Vakifbank Gunes Stambuł dokonał pogromu w starciu z Dentilem Praia Clube. Natomiast Eczacibasi Dynavit Stambuł pewnie pokonało Tianjin Bohai Bank.
POGROM AUTORSTWA VAKIFBANKU
Brązowe medalistki Turcji rozpoczęły od chwilowej gonitwy wyniku, wszak zespół z Brazylii będąc dobrze dysponowanym w ataku, prowadził 4:4. Turczynki jednak stosunkowo szybko wysunęły się na prowadzenie, pracował ich szczelny blok (8:7; 12:9). Wraz z upływem czasu i akcji siatkarki Dentila gasły, przegrywając do 16. Druga część meczu to całkowita gra pod dyktando podopiecznych Giovanniego Guidettiego, które nadawały grze tempo. Triumfatorki ostatniej edycji Ligi Mistrzyń ponownie znakomicie pracowały blokiem. Trzecia odsłona to kolejne prowadzenie Vakifbanku od samego początku. Obraz trzeciego seta to długie, zacięte akcje. Obie ekipy grały cierpliwie. W środkowej fazie partii wynik oscylował wokół remisu, ale nadal przeważały zawodniczki ze Stambułu. Mistrzynie Brazylii na przestrzeni całych zawodów zaprezentowały dobrą defensywę, ale nie okazało się to wystarczające.
Vakifbank Gunes Stambuł – Dentil Praia Clube 3:0
(25:16, 25:14, 25:19)
PEWNA WYGRANA DRUŻYNY MARTYNY CZYRNIAŃSKIEJ
Spotkanie rozpoczęło się od wyrównanej gry obu zespołów, wynik oscylował wokół remisu. Pracował od samego startu blok siatkarek ze Stambułu, które również popracowały zagrywką. Mistrzynie Chin nie zwalniały ręki w ataku, ale spotykało się to z różnym rezultatem (11:15). Wicemistrzynie ubiegłej edycji Ligi Mistrzów nie zapomniały o zagrywce (17:12). Formacja z Turcji była wręcz nie do zatrzymania w ataku (25:17). Następna partia to ponownie zacięta gra (7:7). Podopieczne Ferhata Akbasa nie potrzebowały jednak zbyt wiele czasu, by wejść na nominalne obroty i złapać dobry rytm (11:8). Po chwili jednak doszło do wymiany ciosów, w wyniku której obie drużyny grały punkt za punkt (23:23). Imponować ponownie mogła defensywa w wykonaniu ekipy z Państwa Środka. Ta mimo słabszego momentami przyjęcia należycie radziła sobie w ataku. Końcówka należała do emocjonujących, ale po dwóch błędach z rzędu to Vakifbank prowadził 2:0. Pierwsze fragmenty trzeciego seta to ponownie wynik krążący w okolicach remisu. Nawet trzypunktowa przewaga wicemistrzyń Turcji była szybko niwelowana. W samej końcówce jednak Eczacibasi nie pozostawiło złudzeń i domknęło starcie (25:19).
Tianjin Bohai Bank – Eczacibasi Dynavit Stambuł 0:3
(17:25, 23:25, 19:25)
Tym samym na 1. miejscu rywalizację w grupie A zakończyło Eczacibasi, które pozostało zarazem niepokonane. 2. lokata należy natomiast do Tianjin Bohai Bank. Z kolei w grupie B równych sobie nie miał Vakifibank Stambuł, który również uzbierał komplet punktów. W dalszej fazie zobaczymy także Dentil Praia Clube. Warto także nadmienić, że obie tureckie drużyny nie straciły seta.
Półfinały Klubowych Mistrzostw Świata kobiet zaplanowano na 16 grudnia (sobotę). O godzinie 7:00 dojdzie do potyczki pomiędzy Eczacibasi a Praia Clube. Natomiast o godzinie 12:30 powinna wystartować batalia z udziałem Vakifbanku oraz Tianjin.
Zobacz również:
Środkowy Itasu: Odżyło we mnie wiele pozytywnych wspomnień
źródło: inf. własna