Siatkarze Asseco Resovii Rzeszów doznali drugiej porażki w Champions League. W trzeciej kolejce rozgrywek nie sprostali włoskiemu Itasowi Trentino. Podopieczni Giampaolo Medeiego nie ugrali z rywalami żadnej partii. Jedynie w drugim secie nawiązali z nimi wyrównaną walkę, ale ostatecznie ulegli po grze na przewagi.
DWIE SERIE I PO SECIE
Spotkanie rozpoczęło się od wyrównanej walki, było sporo zepsutych zagrywek, ale asem popisał się między innymi Kamil Rychlicki (5:4). Jako pierwsi na dwa oczka odskoczyli goście z Trydentu, zawdzięczając to między innymi blokowi (11:9). Skutecznie w ofensywie prezentował się Alessandro Michieletto (13:10). Przy zagrywkach Sbertoliego i Daniele Lavii Itas zbudował jeszcze większą przewagę (20:14). Dystans zmalał, kiedy asem serwisowym popisał się Klemen Cebulj, ale błędy własne Resovii, w tym między innymi dotknięcie siatki, nie pozwoliły jej zbliżyć się do rywala (17:22). Trentino nie oddało już inicjatywy i po akcji na prawej flance Rychlickiego zakończyło tę część meczu.
GDYBY NIE TA KOŃCÓWKA…
As serwisowy Jana Kozamernika otworzył kolejną partię, ale tym samym odpowiedział Stephen Boyer. Ręki i to dwukrotnie nie zwolnił w tym elemencie Michieletto (6:3). Za linią 9. metra nie próżnował również Fabian Drzyzga, do remisu doprowadził Stephen Boyer. To jego widowiskowy atak z piłki sytuacyjnej wyprowadził rzeszowian na minimalne prowadzenie, a te podwyższył blok na Rychlickim (18:16). Cały czas rywale trzymali się blisko, pewnie środkiem atakował Marko Podrascanin (21:22). Wszystko miała rozstrzygnąć gra na przewagi (24:24). Piłkę setową po błędzie w ataku Louatiego mieli podopieczni Fabio Soliego, a kolejny błąd francuskiego przyjmującego zakończył tę partię.
ZŁY POCZĄTEK I TAKI SAM KONIEC
Kolejna rozpoczęła się od dobrej gry Trentino i kolejnych pomyłek gospodarzy (1:5). Przewagę Włochów zmniejszył as serwisowy Yacine Louatiego (3:5) i udana kontra Boyer (9:11). Nie na długo, bowiem po raz kolejny rzeszowianie wpadli w siatkę (9:13). Podopieczni Giampaolo Medeiego nie byli jednak w stanie zmniejszyć strat, a kłopoty w przyjęciu jedynie je powiększały (12:18). Cały czas wysokie prowadzenie miała ekipa z Włoch, która dominowała w ataku (22:17). Rzeszowianie zagrali jeszcze blokiem (19:23), ale Michieletto zapewnił swojej drużynie piłkę meczową. Ostatni punkt w tym spotkaniu zdobył Daniele Lavia.
MVP: Daniele Lavia
Asseco Resovia Rzeszów – Itas Trentino 0:3
(21:25, 24:26, 20:25)
Składy zespołów:
Resovia: Kłos (5), Kochanowski, Boyer (16), Drzyzga (1), Louati (12), Cebulj (9), Zatorski (libero) oraz Kędzierski, Rejno (2), Bucki (1), Staszewski (1), Potera
Itas: Kozamernik (4), Michieletto (14), Sbertoli (1), Rychlicki (14), Lavia (16), Podrascanin (6), Laurenzano (libero) oraz D’Heer
Zobacz również:
Wyniki i tabela gr. B Ligi Mistrzów
źródło: inf. własna
