Pod koniec listopada Michał Bryl i Bartosz Łosiak awansowali w światowym rankingu, co pozwoliło im wystąpić w finałowym turnieju FIVB Beach Pro Tour 2023 w Doha. Niestety biało-czerwoni nie zdołali ukończyć rywalizacji. W trakcie ostatniego meczu fazy grupowej musieli kreczować ze względu na problemy zdrowotne Michała Bryla. – W sumie już na pierwszy mecz wyszedłem na tabletkach przeciwbólowych, żeby móc powalczyć – przyznał zawodnik.
Wyjazd z urazem
Michał Bryl nie ukrywał, że problemy zdrowotne pojawiły się u niego jeszcze przed wyjazdem na turniej finałowy FIVB Beach Pro Tour 2023. – Miałem problem z barkiem już jadąc do Doha. Nie było też z nami fizjoterapeuty i tutaj był „pies pogrzebany”, bo za bardzo nie mogłem znaleźć pomocy u nikogo. Konsultowaliśmy się telefonicznie i próbowałem na tej podstawie sam ćwiczeniami ulżyć ten ból, ale wyszło na to, że chyba sobie tylko pogorszyłem sytuację – opisywał sytuację. – W sumie już na pierwszy mecz wyszedłem na tabletkach przeciwbólowych, żeby móc powalczyć. W meczu z Włochami było już ciężko, grało się bardziej na charakterze, a przed meczem z Czechami wiedziałem już, że będzie katastrofa – dodał.
Czas na rehabilitację
Reprezentant Polski nie ukrywał, że on i Bartosz Łosiak liczyli na dobry występ podczas FIVB Beach Pro Tour 2023 w Doha. Biało-czerwoni bardzo chcieli, aby ostatni turniej plażowy w tym roku był dla nich nagrodą za dobrze przepracowany sezon. – Zdrowie nie pozwoliło grać w pełni wyluzowanym i było ciężko. Szkoda na pewno tego pierwszego meczu, bo może wszystko ułożyłoby się inaczej, gdybyśmy wygrali z Katarczykami i mieli później te dwa mecze wygrane, to by nas inaczej ustawiło w grupie, a tak trzeba było walczyć do ostatniego meczu, na co niestety zdrowie nie pozwoliło – powiedział Bryl.
Teraz Michał Bryl będzie miał trochę czasu, aby powrócić do zdrowia. Duet Bryl/Łosiak będzie miał wolne do 8 stycznia, na ten dzień zaplanowany jest początek zgrupowania w Spale. Bryl podkreślił, że po tak długiej przerwie plażowy team rozpocznie przygotowania od dwóch, trzech treningów w tygodniu.
źródło: inf. własna, pzps.pl