– Cieszę się z przebiegu tego meczu. Spełnił on wszystkie moje oczekiwania pod względem sportowym oraz emocjonalnym. Cieszy mnie fakt, że mamy wyrównany skład. Uważam, że zarówno my jak i BAS Białystok będziemy grali o medale – powiedział Bartosz Kujawski trener wicelidera tabeli.
WYCIĄGNĄĆ WNIOSKI
BAS Białystok po czterech zwycięstwach z rzędu przegrał we własnej halli z LOS-em Nowy Dwór Mazowiecki. Pomimo porażki szkoleniowiec ekipy z Podlasia był zadowolony z jednego punktu. W czwartym secie jego podopieczne przegrywały 18:22, a pomimo tego wygrały tę część meczu i doprowadziły rywalizację do tie-break. – Dziewczyny walczyły i zostawiły serce na boisku. Nasze rywalki zagrały bardzo dobrze, możemy cieszyć się z jednego punktu. Mamy bardzo dużo materiału do analizy po tym spotkaniu. LOS bardzo dobrze zagrał w polu zagrywki, byliśmy przygotowani na to, że nowodworzanki czujnie grają w bloku na lewym skrzydle. W tym meczu było widać było dużą różnicę w nastawieniu do tego starcia. W ekipie naszych gości grały wszystkie zawodniczki łącznie z kwadratem rezerwowym. Z kolei nas paraliżowały ciężkie momenty. Z takich meczów musimy wyciągnąć wnioski, musimy realizować założenia taktyczne. Zarówno my jak i LOS mamy zapewniony udział w fazie play-off – podsumował spotkanie Marcin Wojtowicz trener BAS-u Białystok.
Zadowolona z dwóch punktów była MVP spotkania została Agata Plaga. Zawodniczka ta zakończyła rywalizację punktowym blokiem. – W meczu tym miałyśmy wzloty oraz upadki. Drugi set nie poszedł po naszej myśli, a w czwartym zabrakło nam koncentracji. Zarówno my jak i LOS dużo broniłyśmy, atakowałyśmy, mało było miękkiej gry. O wyniku na pewno będzie decydowała dyspozycja dnia, ciężko trenujemy po to aby osiągnąć dobry wynik, być może awans – przyznała przyjmująca ekipy z Mazowsza.
GRAŁA CAŁA DRUŻYNA
Zadowolony z gry swoich podopiecznych był szkoleniowiec nowodworskiej drużyny. – W Białymstoku zawsze nam się grało ciężko, jak sobie przypominam naszą rywalizację w II lidze to było tak samo. Osobiście jestem zadowolony z przebiegu tego meczu ponieważ pod względem trenerskim i szkoleniowym brakowało mi takiego grania na styku i dużych emocjach – stwierdził szkoleniowiec. Ważną rolę odegrały w tym meczu zmienniczki, które żywiołowo dopingowały siatkarki grające na boisku. – Zmienniczki odegrały ważną rolę, cieszyły się dopingowały i pokazały że są gotowe do gry w każdym momencie. Nie potrzebują tym samym rozgrzewki i jest to jednocześnie wartość dodana. Mi osobiście podoba się gra ekipy z Białegostoku, zapowiedzi, które dało się słyszeć przed sezonem o tym że BAS będzie grał o medale nie są mylne. Uważam, że zarówno my jak i ekipa z Białegostoku będzie grała o medale – zakończył Bartosz Kujawski.
źródło: radio Białystok - YouTube