Trefl Gdańsk dopisał do swojego konta kolejne zwycięstwo. Gdańszczanie tym razem na inaugurację 8. kolejki PlusLigi zdobyli komplet punktów w Suwałkach. siatkarze Ślepska Malow Suwałki po słabym otwarciu spotkania w kolejnych setach postawili się przeciwnikom, ale nie zdołali w żadnej partii przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść. Najbliżej tej sztuki gospodarze byli w trzeciej odsłonie, jednak również ją przegrali, ale dopiero po bardzo długiej grze na przewagi.
Gdańszczanie rozpoczęli zawody od prowadzenia 4:1 po trzech skończonych atakach Kewina Sasaka (4:1). Prowadzenie nadal się zwiększało. Suwałczanie mieli kłopoty w przyjęciu, co przekładało się na miękkie ataki z ich strony. Te z kolei podbijane bez trudności były przez siatkarzy Trefla, którzy raz po raz wykorzystywali nadarzające się w kontratakach szanse (7:1). Nie brakowało dłuższych wymian. Przyjezdni trzymali na dystans gospodarzy (13:6). Ekipa znad morza dawała o sobie znać również ze środka, a błędy podopiecznych Dominika Kwapisiewicza wcale jej nie pomagały (18:11). Świetnie spisywał się nie tylko w ataku, ale także bloku Karol Urbanowicz (23:15). Pewną wiktorię drużynie z województwa pomorskiego zagwarantowała autowa zagrywka Konrada Stajera (25:16).
Druga część to gra punkt za punkt do stanu 3:3. Gościom dały prowadzenie dwa asy serwisowe z rzędu w wykonaniu Urbanowicza (5:3). Świetnie wręcz w tym elemencie dysponowani byli przyjezdni, bowiem po chwili po asie ustrzelili jeszcze Sasak oraz Mikołaj Sawicki (9:5). Falowała gra siatkarzy Ślepska w kontekście przyjęcia, które swoją zagrywką sprawdził ponownie Sawicki (17:13). Ponadto ich skuteczność w kontrach była niska. Naprzemiennie w ofensywie punktowali Sasak i Sawicki, którzy byli nie do zatrzymania. Atakiem w kontrze seta zakończył drugi z nich (25:21).
Efektowna walka w trzeciej partii
Trzecia część również wystartowała od rywalizacji punkt za punkt (5:5). Suwałczanie borykali się z niemocą w ataku, bardzo często nie kończyli kolejnych kontrataków. Zrobili to natomiast Sasak oraz Kamil Droszyński, co dało gościom dwa oczka zaliczki (7:5). Bartosz Filipiak wyprowadził swoją ekipę na pierwsze w meczu prowadzenie po tym, jak skończył dwie akcje (9:8). Chwilę później doszło do dużego maratonu seryjnie zepsutych zagrywek w wykonaniu obu ekip (14:14). Wynik oscylował wokół remisu, a drużyny wymieniały między sobą ciosy. Autowy atak Filipiaka sprawił, że goście odjechali w końcówce na trzy punkty (21:18). Do samego finiszu broni nie składali suwałczanie, którzy zbliżyli się na oczko do rywala. Mimo dwóch piłek meczowych Trefla doszło do gry na przewagi. Najpierw to gdańszczanie mieli piłki meczowe. Nie zawodził duet Sawicki i Sasak (25:24, 26:25, 27:26). Coraz bardziej jednak rozkręcali się gospodarze, którzy również mogli przechylić szalę zwycięstwa w odsłonie numer trzy na swoją korzyść (28:27, 29:28, 30:29). Mimo chwilowej niemocy Sasaka w ofensywie ten posłał dobre zagrywki. Kropkę nad “i” w kontrze postawił Sawicki (36:34).
MVP: Kewin Sasak
Ślepsk Malow Suwałki – Trefl Gdańsk 0:3
(16:25, 21:25, 34:36)
Składy zespołów:
Ślepsk: Sanchez (1), Stajer (7), Gallego (8), Filipiak (15), Stern (8), Halaba (3), Czunkiewicz (libero) oraz Żakieta (1), Firszt (5), Kaciczak i Buculjević
Trefl: Martinez (4), Niemiec (6), Droszyński (2), Urbanowicz (8), Sawicki (22), Sasak (24), Koykka (libero) oraz Nasewicz i Zaleszczyk
Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi
źródło: inf. własna