Siatkarki Grot Budowlanych Łódź zaczynają zmagania w Lidze Mistrzyń. W pierwszym meczu fazy grupowej u siebie podejmą SC Poczdam. Będzie to już drugie starcie obu zespołów w tym sezonie, bo wcześniej zmierzyły się w Memoriale Michała Cichego.
NAPIĘTY KALENDARZ
Przed Grot Budowlanymi Łódź trudne tygodnie, ponieważ rywalizację w TAURON Lidze będą musiały łączyć z batalią w Lidze Mistrzyń. Podopieczne Macieja Biernata miały za sobą udany początek rozgrywek, bowiem wygrały derby Łodzi, a następnie wykazały wyższość nad drużynami z Tarnowa i Mielca. Wydawało się, że są w świetnej dyspozycji, ale w miniony weekend dość niespodziewanie nie ugrały nawet seta w Kaliszu w starciu z Energą MKS-em. W efekcie zamiast napędzić się przed pierwszym pojedynkiem na europejskiej arenie, straciły trochę pewności siebie, którą odbudować będą mogły w meczu z wicemistrzyniami Niemiec.
Rywalki z respektem podchodzą do łódzkiej drużyny. – Będzie to dla nas niesamowity mecz bo zmierzymy się z jednym z faworytów do mistrzostwa Polski. Ich pierwsze cztery spotkania w lidze były naprawdę dobre. To zespół z doświadczonymi skrzydłowymi, zarówno atakującą jak i przyjmującymi. Również środkowe grają na bardzo dobrym poziomie, nie można zapomnieć także o naprawdę utalentowanej rozgrywającej – stwierdził trener, Riccardo Boieri.
jak do siebie?
SC Poczdam od pewnego czasu na dobre zadomowił się w ligowej czołówce w Niemczech. W poprzednim sezonie zdobył Superpuchar Niemiec, zagrał w finale Pucharu Niemiec oraz w finale mistrzostw kraju, w którym uległ Allianz MTV Stuttgart. W trwającym sezonie ma za sobą rozegrane już 4 mecze, z których wygrał 3. W ostatniej serii gier lekko, łatwo i przyjemnie rozprawił się z VC Neuwied 77. Obecnie zajmuje trzecie miejsce w tabeli za zespołami ze Schwerina i Stuttgartu.
Co ciekawe, w tym sezonie niemiecka drużyna rywalizowała już raz z Grot Budowlanymi Łódź. Wprawdzie była to tylko towarzyska konfrontacja, ale podopieczne Macieja Biernata uległy 1:3 SC Poczdam w finale Memoriału Michała Cichego. Ponadto niemiecka ekipa zagrała także w Gigantach Siatkówki, w których zajęła czwarte miejsce, ulegając Grupie Azoty Chemikowi Police oraz PGE Rysicom Rzeszów. – Jesteśmy podekscytowani powrotem do Polski. Mamy z tego miejsca wspaniałe doświadczenia. Polscy kibice dają siatkówce ogromne wsparcie i zawsze na meczach tutaj jest świetna atmosfera – powiedziała na łamach strony Budowlanych środkowa, Breland Morrissette.
REPREZENTANTEK NIE BRAKUJE
W niemieckim zespole jest kilka ciekawych nazwisk. Na libero występuje Justine Wong-Orantes, na przyjęciu grają reprezentantka Finlandii – Suvi Kokkonen oraz reprezentantka Niemiec – Antonia Stautz, a za atak odpowiedzialne są Danielle Harbin oraz Tara Taubner. Nie są to jednak nazwiska, które rzucają na kolana. Jeśli łodzianki zagrają na miarę swoich możliwości, to mają szansę na to, aby udanie powrócić na europejskie parkiety.
Oba starcia między tymi zespołami będą miały duże znaczenie dla końcowej klasyfikacji w grupie C. Wydaje się bowiem, że jej faworytem jest Fenerbahce Stambuł, a Calcit Kamnik nie powinien włączyć się do rywalizacji o czołowe lokaty. Łodzianki mają szansę na drugie miejsce w grupie, ale muszą dobrze zacząć. A czy im się to uda? – To są wymagający przeciwnicy, ale na pewno z nimi powalczymy. Krok po kroczku będziemy się przygotowywać do tych meczów. Przed nami wideo, analizy, a przede wszystkim charakter i zaangażowanie na boisku – mówiła niedawno rozgrywająca łódzkiej ekipy, Martyna Łazowska.
Spotkanie Grot Budowlanych Łódź z SC Poczdam zostanie rozegrane w Łodzi we wtorek (7 listopada) o godzinie 18:00.
Zobacz również:
Terminarz grupy C Ligi Mistrzyń
źródło: inf. własna
