Haikou nie okazało się szczęśliwe dla par Gruszczyńska/Wachowicz i Ciężkowska/Łunio. Oba duety poniosły drugą porażkę i odpadły już z turnieju. Swój mecz walkowerem oddali Piotr Kantor i Jakub Zdybek, ale Polacy grają dalej.
Żeński turniej już bez polskich par
W walce o pozostanie w turnieju Jagoda Gruszczyńska i Aleksandra Wachowicz zmierzyły się z gospodyniami – Zhu/Cao. Początek meczu był zacięty, ale szybko do głosu zaczęły dochodzić Chinki. Popisały się one dwoma blokami, a skuteczna postawa na siatce Zhu spowodowała, że odskoczyły na 11:7. Blok dołożyła Cao, a Azjatki kontrolowały grę (15:12). Pojedyncze udane zagrania Wachowicz nie poderwały Polek do walki, a w końcówce zupełnie się pogubiły. Bezlitośnie wykorzystała to Zhu, która przypieczętowała pewną wygraną rywalek w premierowej odsłonie (21:14).
W pierwszej fazie drugiej partii biało-czerwone popełniały więcej błędów, ale udane zagrania na siatce prezentowała Gruszczyńska, dzięki czemu cały czas dotrzymywały kroku rywalkom (9:9). Jednak as serwisowy i blok Cao spowodowały, że to gospodynie ponownie doszły do głosu. Próbowała na zagrywce odpowiadać im Wachowicz, ale im bliżej końca seta, tym dominacja Chinek stawała się coraz większa. Na siatce dobrze prezentowała się Zhu, a Azjatki nie wypuściły szansy na zwycięstwo, triumfując 21:15. Ta porażka sprawiła, że Gromadowska/Wachowicz pożegnały się z turniejem, kończąc go na 19. miejscu.
Zhu/Cao – Gruszczyńska/Wachowicz 2:0
(21:14, 21:15)
O pozostanie w turnieju Małgorzata Ciężkowska i Urszula Łunio zmierzyły się z rywalkami z Francji – Vieira/Chamereau. Początek meczu należał do trójkolorowych, które dzięki blokom i asowi serwisowemu Chamereau odskoczyły na 6:2. Pojedyncze udane zbicia Łunio nie były w stanie poderwać biało-czerwonych do walki, tym bardziej, że popełniały sporo błędów (12:7). Siatkarki z Francji dokładały szczelne bloki, a ich dominacja stawała się coraz wyraźniejsza (15:8). W końcówce mnożyły się błędy Polek, których w premierowej odsłonie popełniły łącznie aż 9. Nic więc dziwnego, że ta część meczu gładko padła łupem przeciwniczek 21:9.
W drugim secie poszły za ciosem, a po zagrywce Chamereau próbowały odskoczyć od Polek, ale te tym razem za sprawą Łunio szybko wróciły do gry (7:7). W ich grze było sporo błędów, ale po asie serwisowym Ciężkowskiej wynik oscylował wokół remisu (11:11). Biało-czerwone znacząco poprawiły skuteczność na siatce, a zagrania Łunio powodowały, że wyszły nawet na prowadzenie 16:14. Rywalki nie odpuściły i doprowadziły do batalii na przewagi. W niej as serwisowy Chamereau dał im zwycięstwo 24:22, a to oznaczało, że Ciężkowska i Łunio pożegnały się z turniejem.
Ciężkowska/Łunio – Vieira/Chamereau 0:2
(9:21, 22:24)
Taktyczna zagrywka Kantora i Zdybka
Piotr Kantor i Jakub Zdybek o zwycięstwo w grupie mieli zagrać z włoską parą – Dal Corso/Viscovich. Jednak mając zapewniony awans do kolejnej rundy, zdecydowali się oddać mecz walkowerem ze względu na warunki panujące w Haikou. Na podobny ruch zdecydowali się chociażby Szwajcarzy – Krattiger/Breer w meczu z amerykańskim duetem, Evans/Budinger, a także Heidrich/Dillier w starciu z inną parą z USA, Crabb/Brunner.
Dal Corso/Viscovich – Kantor/Zdybek 2:0
(21:0, 21:0)
Zobacz również
Zmienne szczęście polskich par w Haikou
źródło: inf. własna
