Za nami czwarta seria gier na drugoligowym froncie. Powoli kształtuje się czołówka w poszczególnych grupach. Coraz mniej jest niepokonanych drużyn. Pierwszy punkt w rozgrywkach straciły Anioły Toruń, a w derbach Krakowa Hutnik wygrał ze Spartą.
Grupa 1
W pierwszej grupie samodzielnym liderem zostały Wilki Wilczyn, które u siebie gładko rozprawiły się ze Stoczniowcem Gdańsk. Trochę walki było jedynie w premierowej odsłonie, a w pozostałych rywale byli tłem dla gospodarzy. Pierwszy punkt w rozgrywkach straciły Anioły Toruń, które miały ciężką przeprawę na wyjeździe z Volleyteam Żychlin, triumfując dopiero po tie-breaku. Energetyk Poznań na wyjeździe uporał się z rezerwami Trefla Gdańsk. Moment słabości przytrafił mu się w trzecim secie, ale do podziału łupów nie dopuścił.
Nie wiedzie się Orłowi Międzyrzecz, który doznał kolejnej porażki. Tym razem na własnym parkiecie uległ Konspolowi Słupca. Tylko w premierowej odsłonie znalazł sposób na pokonanie rywali. Mnóstwo emocji było w Gorzowie Wielkopolskim, gdzie Stilon rozegrał pięć setów z zespołem z Wrześni. Ostatecznie goście triumfowali po tie-breaku. Na listopad zostało przełożone spotkanie Volley’a MOSiR Sieradz z Lotnikiem Łęczyca.
Zobacz również
Wyniki i tabela 1. grupy II ligi mężczyzn
Grupa 2
W drugiej grupie na prowadzeniu znalazło się Metro Warszawa, które na wyjeździe nie dało większych szans Camperowi Wyszków. Gospodarze tylko w drugiej partii przekroczyli barierę 20 oczek. Wciąż bez porażki jest też Necko Augustów, które we własnej hali odprawiło z kwitkiem rezerwy Lechii Tomaszów Mazowiecki. Tylko w drugiej odsłonie przyjezdni postawili się przeciwnikom. Dobrze radzi sobie również KKS Kozienice, który wygrał na wyjeździe z Volley’em Ostrołęka. Jednego z setów przegrał do 10, ale nie przeszkodziło mu to w wygraniu całego meczu 3:1.
KS Błonie nie sprostał u siebie MOS Wola Warszawa. Kluczowy dla losów spotkania był premierowy set, którego gospodarze przegrali po grze na przewagi. Jednostronny mecz odbył się w Kobyłce, gdzie gospodarze nie dali większych szans Trójce Międzyrzec Podlaski, w żadnej z odsłon nie pozwalając przeciwnikom dobrnąć chociażby do 20 punktów. W środku tygodnia rozegrane zostanie starcie niepokonanej dotąd Sparty Grodzisk Mazowiecki z rezerwami SMS-u PZPS Spała.
Zobacz również
Wyniki i tabela 2. grupy II ligi mężczyzn
Grupa 3
W trzeciej grupie punktu dotychczas nie stracił jeszcze WKS Wieluń, ale swój mecz czwartej kolejki rozegra dopiero w środę u siebie z AZS-em Częstochowa. Wykorzystał to KS Rudziniec, który znalazł się na prowadzeniu w tabeli, a wszystko dzięki wygranej u siebie z Sobieskim Żagań. Goście zerwali się do walki w trzecim secie, ale do tie-breaka nie doprowadzili. Nie wiedzie się Chełmcowi Wałbrzych, który gładko we własnej hali uległ Bielawiance Bielawa. Tylko w drugim secie zdołał przekroczyć barierę 20 oczek.
Atutu własnego parkietu nie wykorzystała też ZAKSA Strzelce Opolskie, która musiała uznać wyższość Czarnych Rząśnia. Przyjezdni gorzej spisali się w drugim secie, ale w pozostałych to oni byli lepsi, sięgając po komplet punktów. Nie poszło też Iwanickim Gubin, którzy u siebie nie sprostali Volley’owi Jelcz-Laskowice. Trochę walki było tylko w drugiej odsłonie, w której gospodarze uzbierali 23 oczka. Wciąż bez zwycięstwa jest Volley Radomsko, który tym razem we własnej hali poległ w starciu z Ikarem Legnica, nie urywając rywalom choćby seta.
Zobacz również
Wyniki i tabela 3. grupy II ligi mężczyzn
Grupa 4
W grupie czwartej wciąż są dwa zespoły, które nie straciły jeszcze punktu. MKS Andrychów odprawił z kwitkiem u siebie MOSiR Jasło. Najwięcej walki było w drugim secie, w którym przyjezdni przegrali dopiero po batalii na przewagi. Avia Sędziszów Małopolski miała trudną przeprawę z Akademią Talentów Jastrzębskiego Węgla. Niewiele brakowało, aby młodzi siatkarze doprowadzili do tie-breaka, ale przegrana przez nich czwarta partia na przewagi zakończyła spotkanie. W derbach Krakowa Hutnik wykazał wyższość nad Spartą. Gospodarze tylko w trzeciej odsłonie znaleźli sposób na ogranie rywala zza miedzy.
Zgodnie z planem spisały się Karpaty Krosno, które u siebie gładko ograły Błękitnych Ropczyce, pozwalając im co najwyżej na zdobycie 20 oczek w secie. Kęczanin Kęty na własnym parkiecie wykazał wyższość nad TKS-em Tychy. Moment słabości przytrafił mu się w trzecim secie, ale do podziału łupów nie doszło. Sporo emocji było za to w Rybniku, gdzie Volley podzielił się punktami z ekipą z Bobrownik. Gospodarze prowadzili już 2:0, ale triumfowali dopiero w tie-breaku.
Zobacz również
Wyniki i tabela 4. grupy II ligi mężczyzn
źródło: inf. własna