W czwartej serii gier w I lidze kobiet zostanie rozegranych pięć meczów. Płomień zagra z Energetykiem Poznań. KS Piła podejmie Solną Wieliczka, LOS będzie gościł uczennice ze Szczyrku. Najciekawiej zapowiada się mecz w Jarosławiu, gdzie tamtejszy SAN-Pajda będzie rywalizował z Legionovią Legionowo. MKS Imielin zmierzy się z Nike Węgrów.
Trudne zadanie stoi przed ekipą Płomienia Sosnowiec. Sosnowiczanki przegrały trzy mecze i zamykają tabelę z zerowym dorobkiem punktowym. Tym razem będą rywalizowały z Energetykiem Poznań. Więcej atutów po swojej stronie będą miały poznanianki. Wywiozły one z Krosna komplet punktów, zajmują 10. miejsce w tabeli i w lepszych nastrojach przystąpią do tego starcia. Będzie to trzeci mecz Płomyczków w milowickiej hali.
KS Enea Piła w dobrych nastrojach przystąpi do starcia z Solną Wieliczka. Podopieczne trenera Damiana Zemły wygrały 3:1 z Płomieniem w Sosnowcu. Natomiast Solna przegrała 2:3 z Wieżycą Stężyca we własnej hali. Bardziej doświadczone zawodniczki oraz własna hala powinny być atutami pilanek. Trener wieliczanek zdaje sobie doskonale sprawę z tego, z kim jego podopieczne będą się mierzyć. – Chcielibyśmy przede wszystkim widzieć postęp w grze i szukać kolejnych punktów. Wiem jednak, że z KS-em Piła będzie nam bardzo ciężko grać, bo to dobry zespół i trudny teren, ale wszystko przed nami – powiedział Ryszard Litwin. Młoda drużyna z Wieliczki nie wygrała do tej pory żadnego meczu, zajmuje 12. miejsce w tabeli z jednym punktem.
Będący na fali beniaminek z Imielina będzie chciał podtrzymać passę zwycięstw. MKS Copco podejmie Nike Węgrów. Patrząc na postawę i dotychczasowe wyniki obu drużyn wydaje się, że gospodynie nie powinny mieć problemów z odniesieniem wygranej. Nastroje mocno tonuje Rafał Kalinowski. – Do naszej gry podchodzimy ze zdrowym rozsądkiem. Mamy w swoim składzie doświadczone zawodniczki, rozegraliśmy dopiero trzy kolejki. Wiele może się jeszcze zdarzyć. W każdym meczu zamierzamy zdobyć punkty. Nawet, gdy przegramy to chcemy z takiego meczu wyjść z podniesioną głową – ocenił grę swoich podopiecznych trener beniaminka. Węgrowianki do tej pory wygrały do tej pory jeden mecz, a w trzech musiały uznać wyższość swoich przeciwniczek. MKS zajmuje drugie miejsce w tabeli, Nike jest dziewiąty.
LOS Nowy Dwór Mazowiecki będzie chciał się zrehabilitować za porażkę w Mogilnie. Rywalem nowodworzanek będą uczennice ze Szczyrku. Jednocześnie będzie to pierwszy mecz LOS-u we własnej hali w sezonie 2023/2024. LOS może pochwalić się dwoma zwycięstwami i jedną porażką. Zawodniczki uczące się w Szczyrku przegrały trzy mecze i mają na swoim koncie zaledwie jeden punkt. Każdy inny wynik niż zwycięstwo LOS-u za trzy punkty będzie sporego rodzaju sensacja.
W meczu kolejki SAN-Pajda podejmie Legionovię Legionowo. Obie drużyny przegrały swoje mecze w ostatniej serii gier. Biszkopty uległy 1:3 BAS-owi Białystok. – Wpływ na naszą postawę w meczu przeciwko BAS-owi miał nasz mecz, który rozegrałyśmy dzień wcześniej przeciwko Nike Węgrów, rozegrałyśmy tam pięć setów – powiedziała Patrycja Papszun. Z kolei drużyna z Mazowsza w trzech setach przegrała 0:3 z beniaminkiem z Imielina. Bilans jarosławianek to trzy zwycięstwa i jedna porażka. Legionovia wygrała dwa mecze i jeden przegrała. SAN-Pajda zajmuje trzecie miejsce w tabeli, ekipa z Legionowa jest ósma.
Mecz rozegrany awansem:
Sokół – Karpaty 3:1
Mecz przełożony na 5 listopada 2023:
Wieżyca Stężyca – BAS Białystok
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi kobiet
źródło: inf. własna