Mimo że sezon reprezentacyjny mężczyzn trwa w najlepsze, tak na horyzoncie zaczynają zarysowywać się już rozgrywki PlusLigi. Sezon rozpocznie się 20 października, a więc za mniej niż miesiąc. Na co będzie stać PGE GiEK Skrę Bełchatów, która nie miała za sobą łatwego okresu, a także przeszła olbrzymie wietrzenie szatni?
Miniony sezon w wykonaniu Skry Bełchatów był wielkim rozczarowaniem. Drużyna z województwa łódzkiego zdecydowanie rozczarowała i zakończyła zmagania na dwunastym miejscu. Jeszcze na przełomie marca i kwietnia mówiło się niepewnej przyszłości klubu i wycofaniu się z siatkarskiej ekstraklasy. Finalnie jednak drużyna przystąpi do rozgrywek, jednak doszło do olbrzymiego wietrzenia szatni. Na co będzie stać zespół zbudowany “od podstaw”?
NOWY ZESPÓŁ
Na pokładzie bełchatowskiej Skry pozostały tylko trzy twarze. Jedną z nich jest trener Andrea Gardini. Natomiast dwójka zawodników to Jakub Rybicki i Jakub Łomacz. Klub rozstał się z trzynastką zawodników, a powitał dwunastkę.
Pierwszym transferem okazał się asystent trenera. Tym będzie Michał Bąkiewicz. Tak więc, jeśli chodzi już o samych zawodników, to drugim rozgrywającym będzie Wiktor Nowak z Czarnych Radom. Na przyjęciu z kolei ujrzymy Bartłomieja Lipińskiego, który ma za sobą sezon w AZS-ie Olsztyn, Mateusza Mikę wracającego z tureckiego TÜRŞAD oraz Adrian Aciobănițeiego. Reprezentant Rumunii pokazał się z dobrej strony na minionych mistrzostwach Europy, zdobywając 11 punktów w ćwierćfinale przeciwko Francji. Ostatnie dwa sezony spędził we francuskim Chaumont VB.
Klub z Bełchatowa pozyskał dwóch atakujących: Dawida Konarskiego z Warty Zawiercie oraz Przemysława Kupkę z KPS-u Siedlce. Szeroko wygląda zestawienie środkowych, wszak w Skrze jest ich czterech: Łukasz Wiśniewski z Jastrzębskiego Węgla, Bartłomiej Lemański z Czarnych Radom, Mateusz Poręba z AZS-u Olsztyn oraz Mateusz Nowak z SMS-u Spała. Na pozycji libero natomiast występować będą Benjamin Diez, który reprezentował barwy francuskiego Tours VB oraz Kajetan Marek – wicemistrz TAURON 1. Ligi z MKS-em Będzin.
KTO LIDEREM?
Trudno nie zgodzić się ze stwierdzeniem, że najbardziej prawdopodobnym liderem będzie Dawid Konarski. Atakujący w ubiegłym sezonie w barwach Aluronu CMC Warty Zawiercie zdobył niespełna pół tysiąca punktów, a dokładnie 477. W tym wszystkim towarzyszyć mu będzie Bartłomiej Lipiński, który dla olsztyńskiego Indykpolu AZS zanotował 334 oczka. Warto będzie zwrócić także uwagę na Przemysława Kupkę, który być może będzie czarnym koniem. Atakujący w barwach KPS-u Siedlce w ubiegłych rozgrywkach punktował 294-krotnie. Nie można także zapomnieć o środkowych. Mateusz Poręba potrafi wziąć ciężar gry na swoje barki, co tylko potwierdza zdobycz punktowa w wysokości 193 oczek. Natomiast Mateusz Nowak zadebiutuje w PlusLidze, ale w spalskim SMS-ie był ważnym ogniwem, co tylko potwierdzają statystyki – 154 punkty.
ROKUJĄCE SPRAWDZIANY DOPIERO NADEJDĄ
Skra ma za sobą już wiele meczów towarzyskich. W pierwszym z nich zremisowała z Mickiewiczem Kluczbork 2:2. Następnie bełchatowianie pokonali 4:0 Barkom Każany Lwów. Drużyna z województwa łódzkiego wygrała V Memoriał im. Janusz Sikorskiego, raz jeszcze wygrywając z lwowską ekipą 3:0. W finałowym meczu podopieczni trenera Gardiniego pokonali Norwida Częstochowa 3:2. Pierwsza porażka nastąpiła w minioną środę, 27 września, kiedy to Skra uległa 0:4 Projektowi Warszawa.
Drużyna z Bełchatowa ma w planach jeszcze rozegranie dwóch meczów z GKS-em Katowice, a także udział w Memoriale Arka Gołasia. W tym wydarzeniu pojawią się także: Projekt Warszawa, ZAKSA Kędzierzyn-Koźle oraz Berlin Recycling Volleys. Tak naprawdę to dopiero te spotkania będą bardziej rokującymi sprawdzianami.
CO CELEM?
Trudno określić, co będzie celem Skry Bełchatów na sezon 2023/2024. Klub za wszelką cenę będzie chciał zagrać w pierwszej ósemce i to najprawdopodobniej na tym skupi wszystkie swoje siły. Ciężko jednak myśleć chociażby o pierwszej czwórce w nadchodzących rozgrywkach. W składzie są młodzi zawodnicy, którzy dopiero będą debiutować na plusligowych parkietach. Wydaje się, że nadchodzące zmagania będą zmaganiami na “przeczekanie” w wykonaniu bełchatowskiej Skry. Podopieczni trenera Andrei Gardiniego na pierwszy mecz udadzą się do Kędzierzyna-Koźla, gdzie 21 października (sobota) zagrają z miejscową ZAKSĄ. Cztery dni później przywitają się z własną publicznością rozgrywając spotkanie z KHGM Cuprum Lublin.
źródło: inf. własna