Za nami kolejny dzień zmagań podczas turnieju kwalifikacyjnego w Łodzi. W grze o dwa bilety do Paryża pozostają cztery drużyny – USA, Włochy, Polska i Niemcy. Aktualnie jedynym niepokonanym zespołem są Amerykanki, które w piątek okazały się lepsze od Włoszek, odbierając im fotel lidera. Polki zajmują 3. miejsce w tabeli a tuż za nimi plasują się Niemki.
Na dwie kolejki przed końcem turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk olimpijskich w tabeli prowadzą Amerykanki. USA ma komplet zwycięstw i punktów oraz stosunek setów 5,0. Na drugim miejscu z jedną porażką i 12 punktami na swoim koncie znajdują się Włoszki. Ich ratio setowe to 3,25. Polki są na trzeciej lokacie, chociaż mają tyle samo punktów co podopieczne trenera Mazzantiego. Bilans setów biało-czerwonych to jednak 2,33. Stawkę drużyn, które jeszcze liczą się w walce o awans zamykają Niemki. Również przegrały jeden mecz, ale zgromadziły na swoim koncie 11 punktów (stosunek setów: 1,75).
Kolejność w tabeli ustalana jest na podstawie liczby zwycięstw. Następnie bierze się pod uwagę punkty, stosunek setów i stosunek małych punktów. Jeśli wszystkie te zmienne będą miały tę samą wartość – liczy się wynik bezpośredniego meczu.
Cztery drużyny w grze
W sobotę Polki zmierzą się z USA a Włoszki z Niemkami. W niedzielę biało-czerwone czeka mecz z Włoszkami, zaś Amerykanki zagrają z Niemkami.
Najlepszym scenariuszem dla Polek byłyby oczywiście dwa zwycięstwa, z czego przynajmniej jedno za komplet punktów. Wtedy biało-czerwone nie musiałby oglądać się na rywalki i zapewniłyby sobie awans na igrzyska olimpijskie w Paryżu. Podopieczne trenera Lavariniego z pewnością będą mogły liczyć na wsparcie kibiców – już w sobotę w Atlas Arenie ma być komplet publiczności.
Powszechnie wiadomo, że dla Amerykanek kluczowa jest gra na igrzyskach olimpijskich. Podopieczne trenera Kiraly’ego bardzo dobrze prezentują się w Łodzi, co potwierdziły pokonując w piątek Włoszki 3:1. Zwycięstwem nad Polską Amerykanki przypieczętowałyby swój awans na igrzyska. Wtedy nawet przy porażce z Niemkami USA miałoby bilans 6-1, który przy obecnym układzie gwarantowałby im awans. Jeśli Włoszki wygrałyby oba swoje mecze, to również miałyby 6 zwycięstw i to właśnie one wraz z Amerykankami zapewniłyby sobie awans. W takim układzie Niemki miałyby 5 zwycięstw a Polki zostały z 4.
Kalkulatory w dłoń
Porażka z Amerykankami wciąż nie skreśla naszych siatkarek. Nawet jeśli biało-czerwone nie zdołają urwać nawet seta aktualnym mistrzyniom olimpijskim. Wtedy jednak biało-czerwone będą musiały oglądać się na Niemki. Jeśli te przegrają bez doprowadzenia do tie-breaka z Włoszkami w sobotni wieczór, Polki stracą szansę na awans do Paryża.
Gdyby Niemki pokonały Włoszki a Polki przegrały z Amerykankami (oba spotkania rozstrzygnięte za trzy punkty), to przed niedzielnymi meczami na prowadzeniu w tabeli pozostawałyby Amerykanki z 18 punktami, drugie byłyby Niemki (14 punktów). Następne miejsca zajmowałyby Włoszki i Polki – obie drużyny z 4 zwycięstwami i dwoma porażkami oraz 12 punktami.
Mecz Polska – Włochy zamyka rywalizację podczas turnieju w Łodzi. Biało-czerwone będą więc znały rozstrzygniecie spotkania USA – Niemcy, które również może wpłynąć na szansę Polek na awans. Gdyby Niemki sprawiły niespodziankę z Amerykankami, to Polki nie awansują na igrzyska. Podopieczne trenera Heynena mogą mieć ułatwione zadanie, bowiem już w sobotę reprezentacja USA może zapewnić sobie awans i niedzielny mecz nie będzie miał dla niej znaczenia.
Co ciekawe – istnieje matematyczna szansa, że nawet mimo dwóch zwycięstw Polki nie awansują.
Jednak ??. Każde zwycięstwo w niedzielę dawałoby nam awans.
I tak. Gwoli matematyki ?? wygrywając jutro z ?? zrobiłyby wszystkim kuku. W skrajnej sytuacji krainy muminków my możemy wygrać oba mecze 3:2 i nie wejść. Bo Niemki też oba wygrają tylko za 3 punkty. :)
— Rafał Tomkowiak (@thrashrafal) September 22, 2023
Scenariusze ostatecznych rozstrzygnięć turnieju w Łodzi można mnożyć. Wszystko jednak pozostaje w rękach siatkarek, bo to od ich postawy zależą końcowe rozstrzygnięcia. W obecnej sytuacji Polki mogą bardzo żałować porażki z Tajkami, jednak to już przeszłość a przed drużyną trenera Lavariniego kolejne wyzwania.
Jest jeszcze ranking
W razie niepowodzenia podczas turnieju w Łodzi Polki będą miały jeszcze szansę zdobyć awans na podstawie rankingu FIVB. Te miejsca zostaną rozdzielone dopiero po przyszłorocznej fazie grupowej Ligi Narodów. W taki sposób awansuje pięć najwyżej sklasyfikowanych drużyn, jednak pierwszeństwo w awansie mają zespoły z kontynentów, których przedstawiciele jeszcze się nie zakwalifikowali. Obecnie Polki plasują się na 7. miejscu i mają na swoim koncie 310,7 punktów. Pozycje zmieniają się jednak z dnia na dzień, bowiem od tego roku każdy mecz rozegrany przez reprezentacje w oficjalnych turniejach ma wpływ na ranking. Dokładniejszą analizę sytuacji awansu dzięki rankingowi przedstawialiśmy już na naszych łamach.
Zobacz również:
Tabela turnieju kwalifikacyjnego w Łodzi
źródło: inf. własna