Reprezentacja Polski zdobyła złoty medal Ligi Narodów. W finale biało-czerwoni 3:1 pokonali Amerykanów, a z bardzo dobrej strony pokazał się Łukasz Kaczmarek. Atakujący został wyróżniony nagrodą indywidualną na swojej pozycji. – To dla mnie wyjątkowy moment, to pierwsza pierwsze takie moje wyróżnienie indywidualne na tak wielkim turnieju i bardzo z tego powodu się cieszę – mówił po wygranej Łukasz Kaczmarek.
DOMOWY SUKCES
Polscy siatkarze w swoim kraju mogli cieszyć się ze zdobycia złotego medalu. W wielkim finale Ligi Narodów biało-czerwoni 3:1 pokonali Amerykanów i po raz kolejny o sukcesie polskiej kadry zadecydowała pełna drużyna, a także głębia składu. – Jesteśmy bardzo szczęśliwi z tego tytułu, z tego co udało nam się osiągnąć tutaj, w Polsce. To dla nas niesamowite uczucie zdobyć takie trofeum, w tak świetnej atmosferze i przy tak cudownych kibicach – mówił Łukasz Kaczmarek, doceniając atmosferę panującą w Ergo Arenie.
W finale nie zabrakło emocji, ale jedynie druga partia padła łupem rywali ze Stanów Zjednoczonych. Trener Nikola Grbić nie bał się natomiast zareagować na to, co działo się na boisku. – Wszyscy grali wyśmienicie. Po raz kolejny pokazujemy jakie mamy bogactwo składu, jaki mamy urodzaj na każdej pozycji. W meczu półfinałowym na boisko wszedł Wilfredo Leon i pociągnął grę, w finale wszedł Tomek Fornal i zrobił to samo. Po raz kolejny na boisku pojawił się Norbert Huber i cały czas trzymał poziom. Myślę, że to jest coś niesamowitego jaką mamy głębię składu i jak z tymi zmianami trafia trener Nikola Grbić – ocenił atakujący polskiej kadry.
BOHATER TURNIEJU
Łukasz Kaczmarek nie miał łatwego zadania, szybko w turnieju finałowym musiał zastąpić Bartosza Kurka, a ze swojej roli wywiązał się znakomicie. – Mam nadzieję, że jeszcze przyjdą inne dobre mecze, jestem zadowolony z tego jak ten turniej przebiegał, z tego jak się zaprezentowaliśmy i z tego, że po raz kolejny zagraliśmy świetną siatkówkę – podsumował bombardier polskiego zespołu. Za swoją grę Kaczmarek został wyróżniony i znalazł się w drużynie marzeń turnieju finałowego jako najlepszy atakujący. – Ta nagroda indywidualna to dla mnie wyjątkowy moment. To pierwsza pierwsze takie moje wyróżnienie indywidualne na tak wielkim turnieju i bardzo z tego powodu się cieszę – nie ukrywał swojej radości Łukasz Kaczmarek.
GALERIA Z MECZU
źródło: inf. własna