W pierwszym meczu grupowym Beach Pro Tour w Ostrawie Polacy Michał Bryl i Bartosz Łosiak nie mieli łatwego zadania. Ich formę miała sprawdzić brazylijska para Vitor Felipe/Renato. Okazało się, że nasi siatkarze bez problemów pokonali rywali w dwóch szybkich setach, w których nawet przez moment ich dominacja nie ulegała wątpliwości.
Nasi siatkarze lepiej weszli w mecz i osiągnęli niewielką, bo dwupunktową przewagę 10:8, dając sygnał, że są tego dnia dobrze dysponowani. Brazylijczycy nie odpuszczali i zbliżyli się na jedno oczko (10:11), ale Polacy wrzucili wyższe przełożenie i po chwili było już 15:11, co dawało naszym siatkarzom spory komfort przed końcówką. Bryl i Łosiak grali cierpliwie i konsekwentnie, pilnując zbudowanej przewagi (17:12). Ostatecznie w tej partii nasi zawodnicy nie dali szans rywalom, rozbijając ich do 13.
Drugą partię znów lepiej rozpoczęli Polacy, którzy wyszli na prowadzenie 5:3, a chwilę później podwyższyli przewagę do trzech punktów (7:4). Później gra nieco się wyrównała, ale to wciąż nasi siatkarze utrzymywali się z przodu (10:8). Brazylijczycy dziś nie mogli zrobić żadnej krzywdy naszej eksportowej parze. Z piłki na piłkę Bryl i Łosiak budowali coraz większą przewagę (16:12). Skończyło się na sześciu oczkach na korzyść naszych reprezentantów, którzy drugiego seta wygrali 21:15, a cały mecz 2:0.
W piątek Polacy zmierzą się z włoską parą Ranghieri/Carambula. Początek meczu zaplanowano na 10:10.
Bryl/Łosiak [POL] – Vitor Felipe/Renato [BRA] 2:0
(21:13, 21:15)
źródło: inf. własna