Jagoda Gruszczyńska i Aleksandra Wachowicz koncertowo spisywały się w sobotę w King of the Court w Hamburgu. Choć w piątek Polki wywalczyły awans do drugiej rundy dopiero w barażach, w kolejnych meczach dały popis siły i w niedzielę zagrają w wielkim finale.
Sobotnie zmagania Jagoda Gruszczyńska i Aleksandra Wachowicz rozpoczęły od walki w grupie B z Japonkami Ishii i Mizoe, Norweżkami Helland-Hansen i Olimstad, Brazylijkami Larissą i Lili oraz Hiszpankami Gonzalez i Guidarelli. Polki wygrały pierwszą rundę zdobywając aż 14 punktów (6 więcej od drugich Japonek), zapewniając sobie awans do półfinałów.
W walce o finał Polki rywalizowały w grupie z holenderskim duetem Piersma/Van Driel, amerykańską parą Schermerhorn i Quiggle, austriackim zespołem Schutzenhoffer i Friedl i ponownie Larissą i Lili. Choć w pierwszej rundzie wygrały zawodniczki z Niderlandów (17 punktów), nasze reprezentantki zajęły drugie miejsce z dorobkiem 6 punktów. Druga runda należała do Brazylijek (11 punktów), a Biało-Czerwone weszły do ostatniej rundy z 5 oczkami. W decydującym starciu Polki wyrwały bezpośredni bilet do finału Brazylijkom zdobywając od nich o jeden punkt więcej (7). A wygrana w tym meczu przypadła Holenderkom (19 punktów), z którymi zagrają ponownie w wielkim finale.
Mecz o koronę rozpocznie się w niedzielę o 17:30.
źródło: pzps.pl