W wygranym meczu Polski z Niemcami na boisku pojawił się Mateusz Poręba. Po spotkaniu środkowy w wywiadzie dla TVP Sport ocenił stan kadry na dzień dzisiejszy. – Myślę że jeszcze trochę nam brakuje, popełniamy takie proste błędy. Trener nam zwraca na to uwagę. Po wczorajszym meczu mieliśmy wideo i oglądaliśmy to co musimy poprawić, ale wiadomo, że te proste błędy trochę irytują.
– Błędy to jest normalna sprawa ale myślę, że można znaleźć tutaj zalążek dobrej gry i że idziemy w dobrym kierunku. Myślę, że jak troszeczkę odsapniemy, ciało będzie trochę luźniejsze, będziemy grali dużo lepiej, ale muszę się przyznać, że stać nas na dużo dużo więcej – dodał środkowy.
Poręba niedawno wrócił do gry po dłuższej przerwie spowodowanej kontuzją. – Na początku był bardzo duży stres, bo długo nie rozgrywałem spotkań. Z tyłu głowy cały czas jest to że na meczu człowiek nie kontroluje wszystkich ruchów i że kontuzja może się odnowić. Myślę że jeszcze mogę wyciągnąć dużo więcej z siebie, ale jestem zadowolony, że w końcu jestem na boisku.
Dla Poręby w odróżnieniu od kilku innych zawodników nie jest to pierwsze zetknięcie z trenerem Grbicem, co sprawia, że zawodnik czuje się pewniej w zespole. – Na pewno dużo łatwiej mi jest się odezwać do trenera, bo początkowo było trudno. Myślę, że z roku na rok będzie coraz lepiej. Bardzo się cieszę, że mogę z trenerem współpracować, bo daje mi dużo bardzo dobrych wskazówek, zresztą był bardzo dobrym rozgrywającym i wieje jak rozrzucać blok, nas jest to na duży plus
źródło: opr. własne, tvpsport.pl
