– W sportach zespołowych im wyższe stawiasz sobie cele, tym silniejsza i bardziej spójna drużyna jest potrzebna, aby je osiągnąć. Aby zespół odniósł sukces, każdy zawodnik musi znać swoją rolę i musi dołożyć do niego swoją cegiełkę – powiedział Andrzej Kowal, nowy trener Jihostroja Czeskie Budziejowice.
Przez ostatnie miesiące cicho było o Andrzeju Kowalu, jednak po przerwie wraca on na ławkę trenerską. W sezonie 2023/2024 poprowadzi Jihostroj Czeskie Budziejowice. – Na początku kwietnia skontaktował się ze mną dyrektor Jihostroja, Robert Mifka i wtedy wszystko się zaczęło. Dużo razem rozmawialiśmy. Spotkaliśmy się na meczu finałowym w Pradze iw końcu ustaliliśmy warunki na kolejny sezon. Oferta Jihostroja była uczciwa i skusiła mnie. Robert Mifka zapewnił mnie, że drużyna będzie miała ogromny potencjał, by zajść daleko w czeskiej ekstraklasie, Pucharze Czech, a także w Pucharze CEV – powiedział nowy szkoleniowiec wicemistrza Czech, Andrzej Kowal.
Późno podpisał on kontrakt z czeskim zespołem, więc nie miał żadnego wpływu na jego skład. – Było późno, więc nie wybierałem żadnych zawodników. Będzie to zupełnie nowy zespół. Już uczę się poszczególnych zawodników i oglądam ich mecze – zadeklarował polski szkoleniowiec.
Będzie on pierwszym w historii zagranicznym szkoleniowcem Jihostroja, więc zapewne wszyscy w Czeskich Budziejowicach jeszcze bardziej będą patrzeć na jego pracę. – Już samo przyjście do nowego klubu jest wyzwaniem dla każdego trenera. Bycie pierwszym zagranicznym szkoleniowcem to dla mnie dodatkowa motywacja, ale nie wpłynie to na jakość mojej pracy, bo zawsze pracuję na sto procent. Jeśli chodzi o mnie osobiście, uważam, że moje największe trenerskie sukcesy są jeszcze przede mną. To zdecydowanie daje mi dużo motywacji do ciężkiej pracy i jestem gotowy na wszelkie wyzwania – zadeklarował Kowal.
Według niego kluczem do wygrywania będzie zespołowość. – Każdy zespół musi mieć wspólny cel. Oczywiście, niektórzy zawodnicy mogą mieć wyznaczone indywidualne cele, ale ich osobiste ambicje zawsze muszą być zgodne z celami całej drużyny. W sportach zespołowych im wyższe stawiasz sobie cele, tym silniejsza i bardziej spójna drużyna jest potrzebna, aby je osiągnąć. Aby zespół odniósł sukces, każdy zawodnik musi znać swoją rolę i musi dołożyć do niego swoją cegiełkę – przyznał nowy trener Jihostroja.
Wierzy on, że wraz z wicemistrzem Czech osiągnie kolejne sukcesy w przyszłym sezonie. – Będzie to nowa ekipa, która ma potencjał, by walczyć o czołowe lokaty we wszystkich rozgrywkach. Ale w tej chwili to odległa przyszłość. Nie możemy już myśleć o ostatecznej pozycji, ale iść krok po kroku i skupiać się na kolejnych zadaniach, które mamy wykonać. Wiąże się to z pracą zespołową. Aby mieć wzajemne zaufanie do siebie, musimy uzbroić się w cierpliwość i wnieść pozytywną energię do naszej pracy – zakończył Andrzej Kowal.
źródło: inf. własna, volejbalcb.cz