Jastrzębski Węgiel został nowym mistrzem Polski, pokonując Grupę Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle w trzecim spotkaniu finału PlusLigi. – Tym meczem oraz dwoma poprzednimi udowodnił, że jest najlepszą drużyną w tym momencie i zasłużenie zdobył mistrzostwo Polski. Nie ma wobec tego żadnych wątpliwości. Wielkie gratulacje dla nich – przyznał po meczu Aleksander Śliwka.
Śliwka podkreślił, że dla obu ekip sezon wciąż trwa, a ZAKSA może jeszcze po trofeum na zakończenie rozgrywek. Już 20 maja dwie najlepsze polskie drużyny zmierzą się ze sobą ponownie i zawalczą o zwycięstwo w Lidze Mistrzów.
– Spotkamy się jeszcze w jednym meczu, który również ma ogromną stawkę. Zrobimy wszystko, żeby wrócić na właściwe tory i powalczyć o zwycięstwo – powiedział kapitan ZAKSY w rozmowie z Polsatem Sport.
Aleksander Śliwka uspokoił również kibiców w kwestii problemów zdrowotnych, które trapią jego kolegów, m.in. Łukasza Kaczmarka. – Myślę, że wszystko będzie dobrze. Taki jest etap sezonu, że każdy ma jakieś małe problemy zdrowotne. Jesteśmy po wielu meczach. Na ten ostatni mecz, finał Ligi Mistrzów, wyjdziemy i będziemy walczyć o każdą piłkę i do ostatniej kropli krwi.
– Jastrzębski Węgiel zagrał świetnie i musimy im pogratulować – powiedział po ostatnim meczu finałowym PlusLigi Tuomas Sammelvuo. – Na pewno mogliśmy zrobić coś więcej. Nie tylko w tym meczu, ale w poprzednich również. Kończymy sezon w polskiej lidze, ale przed nami jeszcze finał Ligi Mistrzów.
GALERIA Z MECZU
GALERIA Z DEKORACJI
źródło: opr. własne, polsatsport.pl, ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - materiały prasowe