Magdalena Stysiak w wywiadzie dla tvpsport.pl potwierdziła, że w przyszłym sezonie nie zobaczymy jej na włoskich boiskach, za to będziemy mogli ją oglądać w lidze tureckiej.
Atakująca reprezentacji Polski zagra w Fenerbahce Opet Stambuł. Turecki klub wciąż ma szansę na zdobycie mistrzostwa kraju. W półfinale ligi tureckiej nowy klub Stysiak zmierzy się z VakifBankiem Stambuł. W półfinale Ligi Mistrzyń Fenerbahce przegrało z VakifBankiem dopiero po złotym secie.
– Chcę spróbować czegoś nowego w Turcji, żeby nie siedzieć cały czas w Włoszech. Uwielbiam Italię, w tym roku mamy świetną ekipę i będzie mi tego bardzo, bardzo brakować. Jadę jednak do nowego kraju z jedną z moich znajomych i bardzo mnie cieszy perspektywa nowej siatkarskiej drogi – powiedziała w wywiadzie Magdalena Stysiak.
Wydaje się, że Fenerbahce Stambuł chce pójść tą samą drogą co w tym sezonie. Przez większą część rozgrywek pierwszą atakującą tureckiego zespołu była Anna Lazarewa, ale na najważniejsze mecze powróciła do klubu Melissa Vargas, która zakończyła sezon w Chinach i zgodnie z tureckimi przepisami mogła zasilić Fenerbahce. W kolejnych rozgrywkach prawdopodobnie znów Vargas rozpocznie grę w Azji, aby dołączyć do klubu ze Stambułu na decydujące mecze w Lidze Mistrzyń i lidze tureckiej.
Taki układ dawałby naszej siatkarce szansę na grę w pierwszym składzie Fenerbahce niemal przez cały sezon, a później mogłaby walczyć z Vargas o miejsce na boisku.
źródło: inf. własna