W pierwszym spotkaniu półfinałowym drużyna Asseco Resovia Rzeszów podejmie przed własną publicznością zespół Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. – Będzie bardzo ciężko. Jesteśmy na wyjeździe dwa mecze, przy wypełnionej publicznością hali na Podpromiu, ale jesteśmy dobrej myśli. Myślę, że trudne ćwierćfinały z Projektem Warszawa nas zbudowały i na pewno nie przyjechaliśmy do Rzeszowa po przegraną – powiedział Wojciech Żaliński, przyjmujący ZAKSY Kędzierzyn-Koźle.
Przed nami mecze półfinałowe PlusLigi w sezonie 2022/2023. W pierwszej kolejności lider rundy zasadniczej – zespół Asseco Resovia Rzeszów zmierzy się z 4. drużyną klasyfikacji – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. – Klasyfikacja rundy zasadniczej nie odgrywa już żadnej roli. Spotykamy się ze zwycięzca, ale równie dobrze mogliśmy to być my – powiedział Wojciech Żaliński, przyjmujący ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. – Jesteśmy w gronie czterech najsilniejszych drużyn w Polsce i nie ma tu już słabych ekip – dodał siatkarz.
W fazie zasadniczej oba kluby spotkały się dwa razy. W pierwszym meczu lepsi okazali się zawodnicy z Rzeszowa, jednak kędzierzynianie skutecznie wykorzystali rundę rewanżową. W półfinałach tegorocznej ligi oba zespoły spotykają się ponownie. Pierwsze dwa mecze tej fazy rozgrywek odbędą się w Rzeszowie – Będzie bardzo ciężko. Jesteśmy na wyjeździe dwa mecze, przy wypełnionej publicznością hali na Podpromiu, ale jesteśmy dobrej myśli. Myślę, że trudne ćwierćfinały z Projektem Warszawa nas zbudowały i na pewno nie przyjechaliśmy do Rzeszowa po przegraną – powiedział Wojciech Żaliński. – Asseco Resovia jest na pewno bardzo mocną drużyną jeśli chodzi o stronę ofensywną. Zagrywka i atak, to najmocniejsze strony tej ekipy, jednak myślę, że nasz sztab jest na tyle doświadczony, że zawsze znajdzie jakieś luki w zespole rywali i postara się to wykorzystać – dodał przyjmujący.
Pierwszy mecz półfinałowy Asseco Resovii Rzeszów z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle zaplanowany jest na sobotę 22 kwietnia, na godzinę 14:45.
źródło: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - materiały prasowe
